Baterie w nowszych smartfonach są coraz gorsze. Zapewniają krótszy czas pracy
Dziennikarz The Washington Post przeprowadził interesujący test baterii smartfonów. Badanie wykazało, że nowsze modele oferują krótszy czas pracy od starszych urządzeń.
Smartfony z roku na rok stają się coraz bardziej wydajniejsze, inteligentniejsze, a także wygodniejsze w obsłudze. Zyskują coraz więcej funkcji, takich jak sztuczne inteligencje sterujące aparatami, asystenci spełniający różne potrzeby, czy też systemy uczące się naszych nawyków.
Można by założyć, że rozwój urządzeń przenośnych obejmuje także baterie. I tu czeka nas niemiła niespodzianka, gdyż okazuje się, że akumulatory wcale nie są usprawniane, a ich wydajność pogarsza się. Potwierdza to najnowszy test baterii smartfonów przeprowadzony przez dziennikarza The Washington Post Geoffrey’a A. Fowlera.
Dziennikarz wziął do testu 13 różnych urządzeń wprowadzonych na rynek w 2017 oraz 2018 roku i sprawdził czas działania zapewniany przez baterie. Test przyniósł bardzo zaskakujące wyniki, gdyż wbrew oczekiwaniom, akumulatory w tegorocznych flagowcach działały krócej niż w zeszłorocznych odpowiednikach.
Dla przykładu w modelu iPhone XS Max, bateria działa przez 10 godzin i 6 minut. Tymczasem ubiegłoroczny iPhone 8 Plus na jednym ładowaniu działa przez 10 godzin i 10 minut. Teoretycznie 4 minuty różnicy mogą oznaczać błąd pomiaru, lecz w przypadku innych modeli różnice są jeszcze większe.
Na przykład bateria w najnowszym Pixel 3 działa przez 8 godzin i 28 minut. Natomiast w modelach Pixel 2 oraz 2 XL czas ten wynosi odpowiednio 9godzin i 57 minut oraz 9 godzin i 26 minut. Nie wszystkie nowe modele okazały się jednak gorsze. Na przykład Galaxy Note 9 działa przez dobre 3 godziny dłużej niż Galaxy S9+.
Należy dodać, że badanie może nie być do końca miarodajne, gdyż Fowler mierzył jedynie długość czasu pracy podczas przeglądania stron. Z treścią tego raportu możecie zapoznać się na tej stronie.
Źródło: Washingtonpost.com
Technogadżet w liczbach