Najnowszy film Paramount trafi od razu do Netflixa
Wytwórnia Paramount odwołała niedawno kinową premierę filmu “The Lovebirds”. Zamiast tego nowa produkcja trafi od razu do oferty platformy Netflix.
Koronawirus spowodował opóźnienie wielu kinowych premier. Z powodu epidemii wirusa znacznie później trafią do kin nowe przygody Jamesa Bonda zatytułowane “Nie czas umierać”, a także superbohaterska produkcja “Czarna Wdowa”. Premiery niektórych produkcji całkowicie odwołano i tak postąpiła m.in., wytwórnia Paramount, rezygnując z wprowadzenia do kin najnowszego dzieła zatytułowanego “The Lovebirds”.
Nie oznacza to jednak, że na obejrzenie filmu będziemy musieli poczekać aż do premiery Blu-ray. Wytwórnia zdecydowała się na niego inny krok i postanowiła, że obraz od razu trafi do oferty platformy Netflix. To pierwszy przypadek gdy odwołana premiera kinowa pojawi się na platformie streamingowej.
Szczegółów telewizyjnej premiery nowego obrazu nie podano. Wiemy jedynie, że premiera kinowa miała odbyć się 3 kwietnia. Być może więc nową produkcję będziemy mogli obejrzeć we własnych domach kilka tygodni później.
Jest to bez wątpienia niezwykły krok, choć w przypadku wytwórni Paramount nie jest aż tak bardzo zaskakujący. Producent oferował już niektóre filmy w dystrybucji cyfrowej, w krótkim czasie po światowej premierze. Tak było m.in., z filmem Sonic the Hedgehog, który w cyfrowej wersji pojawi 31 marca, a więc w nieco ponad miesiąc po kinowej premierze.
Technogadżet w liczbach