TikTok nielegalnie śledził użytkowników Androida

Najnowszy raport ujawnił, że TikTok bezprawnie śledził użytkowników Androida. Aplikacja robiła to co najmniej do listopada ubiegłego roku, łamiąc tym samym regulamin Google.

W ostatnim czasie ponownie zrobiło się głośno o aplikacji TikTok, będącej jednym z najpopularniejszych programów na rynku urządzeń mobilnych. Rozgłos aplikacja zyskała z powodu planów administracji Trumpa dotyczącej jej zablokowania na terenie USA lub zmuszenia właściciela do odsprzedaży programu amerykańskiej firmie.

Wielu użytkowników aplikacji z pewnością będzie uważało działania amerykańskiego rządu za krzywdzące, ale niestety twórcy programu również mają wiele za uszami. Najnowszy raport ujawnia bowiem, że aplikacja do listopada ubiegłego roku śledziła użytkowników sprzętu z Androidem. Co więcej, wykorzystała do tego metodę zabronioną przez politykę koncernu Google.

Oczywiście wiele aplikacji śledzi użytkowników, zwykle robiąc to w celach reklamowych. Z reguły jednak program wyraźnie o tym fakcie informuje, uprzednio uzyskując zgodę od użytkownika. Niestety często aplikacje robią to bez wiedzy posiadaczy smartfonów, czego nie tylko zabrania polityka platformy, ale też przepisy prawa w wielu krajach.

TikTok wykorzystał lukę, która pozwalała mu gromadzić adresy MAC urządzeń należących do użytkowników, co umożliwiało następnie śledzenie ich online. Firma gromadziła te dane co najmniej przez 15 miesięcy, a zaprzestała tego 18 listopada ubiegłego roku. Ustalono również, że aplikacja automatycznie przesyłała zapisane adresy MAC na serwery ByteDance. Tymczasem wprowadzona w życie w 2015 roku polityka Google Play Store, zabrania aplikacjom gromadzenia identyfikatorów urządzeń bez wiedzy użytkownika.

Doniesień dziennikarzy Wall Street Journal, na razie nie doczekały się komentarza ze strony Google ani ByteDance. Trudno więc powiedzieć jak koncern zareaguje na łamanie jego regulaminu przez tak długi czas. Na pewno jednak odkrycie wykorzysta amerykański rząd walczący z aplikacją.

Źródło