Tim Cook dostał po kieszeni za słabe wyniki Apple
Produkty Apple cieszą się coraz mniejszym zainteresowaniem klientów, a to oznacza mniejsze zyski koncernu. Jego zarząd uznał więc, że odpowiedzialny za nie Tim Cook musi ponieść za to konsekwencje, dlatego obniżono jego zarobki.
W ciągu ostatnich kilku lat sprzedaż produktów Apple leci w dół. Nasycenie rynków w krajach rozwiniętych, przegrywanie rywalizacji z lokalnymi firmami w Chinach oraz nieprzemyślane ruchy w Indiach sprawiły, że firma zarabia coraz mniej.
Łączna wartość sprzedaży w fiskalnym 2016 roku wyniosła 215,6 mld dolarów i była o 3,7% niższa od zakładanej, która wynieść miała 223,6 mld dolarów. Zysk koncernu w tym okresie wyniósł 60 mld dolarów i był o 0,3% niższy od zaplanowanego.
Zarząd amerykańskiej firmy uznał, że winę za obecną sytuację ponosi jej dyrekcja, więc zdecydowano o obniżeniu zarobków Tima Cooka. Obecny dyrektor generalny Apple, w 2015 roku łącznie ze wszystkimi bonusami zarobił 10,3 mln dolarów. Za zeszły rok jego zarobki zostały jednak zredukowane do 8,75 mln dolarów.
Po kieszeni dostał również Luca Maestri, szef działu finansowego koncernu, którego ubiegłoroczne zarobki zostały zredukowane o 10% i wyniosą 22,8 mln dolarów. To oczywiście wciąż olbrzymia kwota, która jest niewyobrażalna dla przeciętnego Kowalskiego, więc pracownicy koncernu niespecjalnie ją odczują. Ale to pokazuje, że ogólna sytuacja firmy nie jest już tak dobra, jak jeszcze kilka lat temu.
Dodam, że obecnie aż 63% przychodów koncernu, pochodzi właśnie ze sprzedaży telefonów.
Źródło: Wsj.com
Technogadżet w liczbach