W Twitter Fleets odkryto bug dający dostęp do filmów

Specjaliści odkryli, że nowa funkcja Twittera o nazwie Fleets posiada błąd. Dzięki niemu dostęp do treści możliwy jest nawet po upłynięciu okresu ich istnienia.

Twitter jest jednym z popularniejszych mediów społecznościowych, z którego korzystają setki milionów ludzi z całego świata. Niestety jest to równocześnie najbardziej skostniała platforma, która z wielką niechęcią wprowadza usprawnienia i nowe funkcje. Wiele lat zajęło jej bowiem zniesienie limitu 140 znaków, a użytkownicy nadal nie mają możliwości edycji swych wpisów po ich publikacji.

Ostatnio jednak portal wprowadził do użytku nową funkcję, będącą klonem m.in., Instagram Stories. Opcja nazywa się Fleets i umożliwia publikowanie krótkich filmów, których żywot wynosi jedynie 24 godziny. Po tym czasie treści znikają bezpowrotnie z naszej linii czasu.

Opcja nie jest jednak tak użyteczna jak oferowana przez rywali. Przede wszystkim uniemożliwia jakąkolwiek interakcję z widzami. Widać jedynie kto obejrzał wrzucone przez nich filmy. Ograniczona funkcjonalność to jedno, ale jakby tego było mało szybko pojawiły się inne problemy. Użytkownicy zaczęli m.in., skarżyć się na kłopoty z płynnością działania aplikacji.

Natomiast teraz odkryto jeszcze jednego buga, który zasadniczo sprawia, że treści nie znikają z linii czasu i nadal są dostępne. Co gorsza, filmy do których uzyskamy w ten sposób dostęp, nie pojawiają się na liście oglądanych, więc trudno określić ile osób je obejrzało. Bug nie jest szczególnie poważny, ale serwis powinien wyeliminować go, zanim udostępnił funkcję swym użytkownikom.

Ciekawostką jest również to, że choć Fleets ma teoretycznie tylko 24-godzinny okres istnienia, to sam portal trzyma nagrania na swych serwerach przez miesiąc. Po co to robi, skoro mają znikać po upływie doby? Tego niestety nie wiadomo.

Źródło