Uber rezygnuje z autonomicznych ciężarówek
Amerykański Uber zamyka projekt rozwoju autonomicznych ciężarówek. Jest to prawdopodobnie efekt niedawnego wypadku śmiertelnego, w którym brał udział jeden z samojeżdżących pojazdów.
Wiele osób widzi przyszłość w samojeżdżących autach, lecz doświadczenie pokazuje, że na razie nie jest to technologia mogąca zapewnić pełne bezpieczeństwo pasażerów. Udowodnił to Uber, którego autonomiczne auto kilka miesięcy temu brało udział w śmiertelnym wypadku. Potem wyszło na jaw, że był to efekt zaniedbań pracownika oraz programowania osprzętu. Samochód został bowiem tak zaprogramowany, by ignorować obiekty znajdujące się na jego drodze.
Po wypadku amerykańska firma uziemiła flotę swych samojeżdżących pojazdów i choć ponownie wyjechały na drogi, to działają tylko w trybie manualnym. Prawdopodobnie to zdarzenie sprawiło również, że Uber zdecydował się zakończyć projekt autonomicznych ciężarówek. Firma całkowicie rozwiązała zespół pracujący nad samojeżdżącym transportem komercyjnym, a zajmujący się nim inżynierowie, zostaną przeniesieni do innych zadań. Nie można też wykluczyć, że decyzja ma związek ze sporem sądowym z Waymo, które oskarża Ubera o przywłaszczenie sobie należących do niej technologii.
Firma będzie nadal rozwijać technologie autonomicznych pojazdów, a obecnie zamierza skupić swe wysiłki na opracowaniu własnego lidaru. Jest to laserowe urządzenie mapujące przestrzeń wokół auta i pozwalające mu wykrywać przeszkody.
Źródło: Techcrunch.com
Technogadżet w liczbach