W tej windzie zaatakuje nas rekin
Winda jest ostatnim pomieszczeniem, w którym mógłby nas zaatakować rekin. Zboczeniec, albo usiłujący nam wcisnąć polisę agent ubezpieczeniowy owszem, ale rekin? A jednak istnieje taka winda, którą podróżowanie może być bardzo ekscytujące.
Robert Smith postanowił upiększyć windę umieszczoną w swym bloku i pokrył jej podłogę niezwykle fotorealistycznym, niemalże trójwymiarowym zdjęciem rekina wyskakującego z wody z otwartą paszczą, najeżoną ostrymi jak brzytwa zębami. Wygląda to tak, jakby rybka chciała nas pożreć.
Trzeba przyznać, że pierwszy raz wchodząc do takiej windy, można by się nieźle wystraszyć.
Źródło: Facebook.com
Technogadżet w liczbach