Wynajmij sobie killera za Bitcoiny
Szybki rozwój internetu poza wieloma korzyściami, które ze sobą niesie, ma także swą ciemną stronę. Sprawił bowiem, że dzięki takim witrynom jak Silk Road, znacznie łatwiej jest kupić broń, narkotyki oraz inne zakazane towary. A teraz można sobie przez internet wynająć zabójcę.
Pies sąsiada załatwia się na Twojej wycieraczce, a zwracanie uwagi nie przynosi żadnych efektów? Nie ma problemu, już niebawem będziesz mógł przez internet wyjąć killera, który za drobną opłatą rozwiąże problem szybko i skutecznie.
Brzmi to jak makabryczny żart, ale w anonimowej sieci Tor pojawił się projekt o nazwie Assassination Market, który jest dokładnie tym czym myślicie, czyli podziemnym bazarem, gdzie można sobie wynająć fachowca od mokrej roboty, zlecić mu cel oraz opłacić jego usługi przy pomocy całkowicie anonimowych Bitcoinów. Strona działa wyłącznie za pośrednictwem wirtualnej waluty, ponieważ tylko w ten sposób zapewniana jest użytkownikom anonimowość.
Witryna działa od czterech miesięcy i na razie umieszczono na niej cztery zlecenia, najwyraźniej wszystkie dla żartu, dotyczące głównie polityków. Na przykład za głowę obecnego prezydenta Francji François Gérard Georges Nicolas Hollande, ktoś oferuje 1 Bitcoina. Więcej płacą za Jamesa Clappera, szefa amerykańskiego wywiadu, a największa nagroda jest za sprzątnięcie Bena Bernanke, prezesa rezerw federalnych.
A w jaki sposób zabójca może zgarnąć nagrodę? Sanjuro radzi, by profesjonalista stworzył zaszyfrowany plik tekstowy z wyznaczonym czasem realizacji zadania. Po załatwieniu celu, killer przesyła właścicielowi strony plik i jeśli czas prawdziwego morderstwa będzie się zgadzał z godziną zamieszczoną w pliku, wówczas fachowiec otrzyma swą zapłatę, pomniejszoną o 1 procent prowizji dla właściciela strony.
Założyciel Assassination Market, ukrywający się pod pseudonimem Kuwabatake Sanjuro, liczy na to, że stanie się ona tak popularna, iż faktycznie pozwoli wyeliminować polityków, którzy jego zdaniem zupełnie nie nadają się na swe stanowiska i jak twierdzi, jego witryna może zmienić świat na lepsze.
Źródło: Forbes.com
Technogadżet w liczbach