Zabezpieczenia Nintendo Switch zostały złamane
Końcówka zeszłego roku nie będzie miło wspominana przez Nintendo. Hakerom udało się bowiem złamać zabezpieczenia konsoli Nintendo Switch, co może otworzyć drogę do piractwa.
Współczesne konsole są dość dobrze zabezpieczone przed złamaniem zabezpieczeń przed hakerów. Głównie dlatego, że są bez przerwy podłączone do sieci, więc w takim przypadku, producent może szybko załatać lukę.
Nie oznacza to jednak, że nie da się ich złamać. Podczas hakerskiej konferencji zorganizowanej w Niemczech, grupie specjalistów udało się pokonać zabezpieczenia sprzętu. Dzięki temu zyskali do niego pełny dostęp, dokładnie taki sam jak mają inżynierowie oraz deweloperzy.
Oczywiście nie oznacza to, że na rynku od razu pojawią się pirackie wersje gier. Działanie hakerów wymagało bowiem konsoli z oprogramowaniem w wersji 3.0, czyli znacznie starszej niż używane obecnie. Trzeba też odłączyć ją od sieci, by zapobiec zainstalowaniu nowego firmware’u, a do tego należy posiadać fizyczną kopię gry Pokken Tournamend DX.
Luka wykorzystana przez niemieckich specjalistów do złamania zabezpieczeń konsoli, została już załatana. Hakerzy nie mieli bowiem zamiaru szkodzić japońskiemu koncernowi, lecz sprawdzić swe umiejętności oraz sprzęt. Otwiera to jednak drogę innym hakerom do powtórzenia tego wyczynu. Innymi słowy drzwi zostały już otwarte i nie można wykluczyć, że już wkrótce inna grupa wypuści homebrew launcher, który umożliwi uruchamianie pirackiego oprogramowania.
Źródło: Techradar.com
Technogadżet w liczbach