Zegarek Apple z napędem kinetycznym?
Zegarki na rękę wykorzystują kilka systemów napędzania. Od zwykłego nakręcania w zegarkach mechanicznych, poprzez baterie, panele słoneczne, na mechanizmach kinetycznych kończąc. Ten ostatni może znaleźć zastosowanie w pierwszym zegarku Apple.
Co prawda iWatch nie został jeszcze oficjalnie zaprezentowany, to można odnieść wrażenie, że Apple poważnie rozważa jego skonstruowanie. Tak przynajmniej wynika z kolejnego patentu związanego z tym tajemniczym urządzeniem.
Patent o numerze 20130044215złożony 17 sierpnia 2011 roku, dotyczy urządzenia noszonego na nadgarstku, wyposażonego w elastyczny wyświetlacz oraz bransoletę pozwalającą nosić go przy różnych okazjach.
Najciekawszy jest jednak fragment dotyczący zasilania. Opisuje bowiem mechanizm kinetyczny, który poprzez ruch dłoni produkowałby energię zdolną do zasilania zegarka przez praktycznie nieograniczony czas. Oczywiście pod warunkiem, że będziemy go ciągle nosić.
Przypomnę, że według projektu iWatch byłby urządzeniem pozwalającym słuchać muzyki i wykonywać połączenia telefoniczne, stając się efektywnym substytutem iPhone’a. Taka funkcjonalność jest jednak mało prawdopodobna, ponieważ mogłaby zmniejszyć sprzedaż pozostałych produktów z oferty Apple.
Jednak sam zegarek prawie na pewno powstaje. Zresztą pisałem niedawno, że pracuje nad nim 100 projektantów. A skoro sprzedaż iPhone’ów oraz iPadów maleje, to Apple chętnie wprowadzi na rynek jakiś zupełnie nowy produkt.
Źródło: Telegraph.co.uk
Technogadżet w liczbach