Zmiana daty może zniszczyć iPhone’a

Apple spodziewa się, że już w przyszłym kwartale sprzedaż iPhone’ów zacznie po raz pierwszy z historii maleć. Ale nie ma się czemu dziwić, brakuje w nim innowacji, a dodatkowo psuje się bardzo często. Tymczasem właśnie odkryto kolejny błąd w systemie sprzętu, który może go zniszczyć.

Parę dni temu media obiegła wieść o masowo psujących się iPhone’ach, które spowodowała najnowsza aktualizacja systemu iOS. Mówi się, że awarii ulegają modele naprawiane wcześniej w nieautoryzowanych serwisach, gdzie wymieniano m.in. przycisk Home z technologią TouchID. Słychać też głosy sugerujące, że Error 53 jest celową zagrywką producenta, który chce w ten sposób zmusić użytkownika do naprawy w oficjalnych serwisach, gdzie usługi są o wiele droższe. Z tego też powodu jedna z amerykańskich kancelarii już zapowiedziała proces zbiorowy przeciwko Apple, dotyczący naruszenia praw konsumenckich.




Naprawa w niezależnym serwisie, nie jest jedyną metodą zniszczenia smartfona. Właśnie odkryto w nim bardzo groźny błąd, który w nieco inny sposób, również pozwala go zniszczyć. Błąd dotyczy wewnętrznego zegara urządzenia i wystarczy przestawić go na 1 stycznia 1970 roku, by iPhone stał się całkowicie bezużyteczny.

Po przestawieniu czasu początkowo nic się nie dzieje, ale tylko do restartu. Przy próbie uruchomienia sprzęt przestaje już reagować. Nie działa także przywracanie danych z kopii zapasowej. Niektórzy twierdzą, że problem znika samoczynnie po 5 godzinach, u innych z kolei wystarcza zmiana karty SIM, ale nie działa to u wszystkich. Wygląda też na to, że problem dotyczy wyłącznie modeli z 64-bitowymi procesorami, więc urządzenia z procesorem A7, takie jak iPhone 5s są bezpieczne.

Zobacz najtańsze smartfony

Nie jest to bynajmniej pierwszy tego typu problem. W zeszłym roku odkryto, że wysłanie wiadomości zawierających określone znaki w arabskim alfabecie powoduje, że iPhone wpada w pętlę restartów.

Źródło: 9to5Mac.com

You may also like...