Znamy wszystkie szczegóły gry Battlefield V
Podczas wczorajszego eventu, Electronic Arts oficjalnie zapowiedział grę Battlefield V. Nowa produkcja studia DICE zabierze nas w czasy II wojny światowej, oferując wiele nowości.
Od kilku tygodni pojawiały się plotki o najnowszej odsłonie serii Battlefield, nad którą pracuje studio DICE. Przecieki sugerowały, że tytuł będzie kontynuacją Battlefield 1, a tym razem teatrem działań będzie front II wojny światowej. Wszystkie doniesienia okazały się prawdziwe, co potwierdziła wczorajsza prezentacja, podczas której poznaliśmy wszystkie tajemnice nadchodzącej produkcji.
DICE zapowiada rozbudowaną i emocjonującą kampanię dla samotnego gracza, podczas której weźmiemy udział w rożnych w przeróżnych misjach. Jej szczegóły nie są dokładnie znane, ale twórcy potwierdzili, że będzie mieć podobną strukturę wojennych historii jak w Battlefield 1.
Znacznie ciekawiej prezentuje się tryb wieloosobowy, w którym pojawi się wiele nowości. Jedną z największych mają być fortyfikacje. Innymi słowy będziemy mogli budować i dzięki dodatkowym umocnieniom naszych pozycji, zwiększymy nasze szanse na polu walki. Budowanie ma przybierać zupełnie różne formy, np. będziemy mogli ułożyć worki z piaskiem, by stworzyć osłonę przed ogniem przeciwnika. Albo zbudować umocnienia wokół zniszczonego schronu. Możliwe będzie też zbudowanie zasieków spowalniających wrogą piechotę, okopów gdzie się ukryjemy lub też zapór powstrzymujących czołgi. Każda z dostępnych klas postaci będzie mogła budować, ale największe możliwości w tej materii otrzyma klasa wsparcia. Może stawiać struktury znacznie szybciej i sprawniej.
Kolejną nowością jest możliwość uzbrajania pojazdów. Gracz będzie mógł np. zamontować na nich artylerię lub dużą broń przeciwpancerną, a także przenosić ją celem uzyskania lepszej pozycji do ostrzału przeciwnika. To rzecz jasna tylko część zmian, gdyż jest ich znacznie więcej.
Autorzy przebudowali także system animacji oraz destrukcji. Pozwoli to graczom przechodzić przez znacznie większe obiekty, jak np. domy, co widać chociażby na poniższym zwiastunie. Zapewni zupełnie nowe możliwości taktyczne, a każda broń będzie mieć inne możliwości w zakresie penetracji stacjonarnych obiektów.
Dobrą wiadomością jest to, że Battlefield V zrezygnuje z przepustki Premium, którą znamy z poprzednich części, a która zapewniała dostęp do wszystkich DLC. Zastąpi ją zupełnie inny system o nazwie Tides of War. Serwis zaoferuje mnóstwo nowych misji dla trybu kampanii, nowe mapy, tryby rozgrywki itp. Pojawi się też masa opcji personalizacji, wyzwań, ograniczonych czasowo eventów itp.. Nie będzie natomiast loot boxów, ale raczej na pewno pojawią się mikrotransakcje. EA powiedziało, że kwestię monetyzacji gry omówi nieco później.
Battlefield V na sklepowe półki trafi 19 października tego roku. Oczywiście jeśli jesteśmy subskrybentami EA Access na Xbox One lub Origin Access na PC, będziemy mogli zagrać już od 11 października. Jeśli natomiast zamówimy wersję Deluxe Edition, zabawa rozpocznie się 16 października.
Gra jest już dostępna w przedsprzedaży w cenie 59,99 dolarów. Jej nabywcy mogą liczyć na wcześniejszy dostęp do otwartej bety, która pojawi się w późniejszym terminie oraz dodatkowe bonusy. Dostaną także pakiet pięciu broni do Battlefield 1. Nabywcy kosztującej 79,99 dolarów edycji Deluxe Edition, dostaną z kolei pięć zestawów strojów, specjalne przydziały, 20 tygodniowych przedmiotów itp.
Źródło: VG247.com
Technogadżet w liczbach