Amazon również pozywa Teslę z powodu pożaru ogniw słonecznych
Amazon jest kolejną po Walmarcie firmą, która wytoczyła proces Tesli związany z jej ogniwami słonecznymi. Zapaliły się bowiem na jednym z jej magazynów.
Tesla ma coraz większe problemy z ogniwami fotowoltaicznymi produkowanymi przez należącą do niej firmę SolarCity. W środę pisałem o pozwie, jaki firmie Elona Muska wytoczyła handlowa sieć Walmart. Jeden z liderów handlu detalicznego twierdzi, że ogniwa zainstalowane przez Teslę na dachach jej sklepów, zapaliły się aż siedmiokrotnie. Oskarża też producenta o instalację niespełniającą standardów bezpieczeństwa oraz wysyłanie pracowników nie posiadających odpowiedniej wiedzy i przeszkolenia.
Teraz podobny pozew wytoczył Tesli Amazon. Firma Jeffa Bezosa również korzystała z ogniw produkowanych przez SolarCity. Jednakże zapaliły się na jednym z magazynów zlokalizowanych w kalifornijskim Redlands. Wprawdzie zdarzenie miało miejsce w czerwcu zeszłego roku, lecz koncern dopiero teraz je ujawnił. Przedstawiciel Amazon w rozmowie z Bloombergiem potwierdził też, że od czasu tego incydentu zrezygnowano z instalacji kolejnych ogniw Tesli.
Obie firmy wydały oświadczenia, w których informują o próbie wspólnego znalezienia rozwiązania tego problemu. Kolejny pozew może jednak sprawić, że SolarCity stanie się dla Tesli kulą u nogi. Firma która miała zapewnić Muskowi gigantyczne zyski, jak na razie sprawia masę problemów. W zeszłym roku firma musiała poradzić sobie z wieloma problemami technicznymi, które spowalniały produkcję.
Największym z nich może być jednak utrata zaufania do produktu. Nikt nie zechce kupić paneli słonecznych, które grożą ryzykiem pożaru.
Technogadżet w liczbach