Pracownicy magazynów Amazonu na razie nie muszą się obawiać o pracę
Amazon zapewnia, że jeszcze przez co najmniej 10 lat będzie potrzebował pracowników w swych magazynach. Potem ich zadania przejmą roboty oraz sztuczna inteligencja.
Według ekspertów, już za kilkanaście lat roboty zabiorą pracę kilkudziesięciu milionom osób. Jest to przyszłość nieuchronna, szczególnie w przypadku prostych i powtarzalnych zadań.
Jedną z firm, która widzi dla siebie przyszłość w robotyce jest oczywiście Amazon, posiadający setki magazynów rozsianych po całym świecie. Firma już testuje w nich nowoczesne rozwiązania w postaci robotów oraz zarządzającej nią sztucznej inteligencji. Prędzej czy później przestanie więc potrzebować ludzi, a wówczas tysiące osób straci pracę.
Na razie jednak zatrudnieni w magazynach koncernu nie muszą się obawiać takiego scenariusza i jeszcze przez kilka lat zachowają swe posady. Według Scotta Andersona, dyrektora działu robotyki, na pierwsze w pełni zautomatyzowane magazyny trzeba jeszcze poczekać co najmniej 10 lat.
Na razie roboty zwyczajnie nie nadają się do tego typu zadań, gdyż nie potrafią wykonywać pracy, której wymaga się w magazynach. Ogranicza ich wciąż oprogramowanie oraz konieczność instalacji skomplikowanego osprzętu. Szczególnie dużą przeszkodą jest fakt, iż do większości tego typu zadań potrzeba ludzkich dłoni. Tymczasem wyszkolenie robota by widział otaczający go świat i używał swych kończyn ze zręcznością zbliżoną do ludzkiej, jest na chwilę obecną bardzo trudne i kosztowne.
Oczywiście z biegiem czasu, systemy uczenia maszynowego będą stawały się coraz doskonalsze. To umożliwi maszynom wykonywanie bardziej skomplikowanych zadań. A wówczas firmy przestawią się z ludzi na roboty. Amazon tylko w samych Stanach Zjednoczonych posiada 110 magazynów, 45 sortowni oraz około 50 kompleksów dostawczych. Zatrudnia w nich łącznie 125 tys. osób, którzy już za 10 lat staną się zbędni. A to tylko ułamek zadań, które w niedalekiej przyszłości będą mogły wykonywać maszyny.
Źródło: Reuters.com
Technogadżet w liczbach