Ankieta Apple potwierdza najgorsze obawy klientów
Apple wysyła do niektórych klientów ankietę, która wskazuje na to, że iPhone 12 faktycznie nie będzie miał w pudełku ładowarki i słuchawek.
Parę dni temu pojawiła się plotka, sugerująca iż Apple planuje zmienić politykę dotyczącą akcesoriów dodawanych do swego sprzętu. Według doniesień, iPhone 12 nie będzie miał w pudełku standardowych słuchawek oraz ładowarki, więc konsument musiałby dodatkowo za nie dopłacić.
Informacja była rzecz jasna niepotwierdzona, ale pojawia się coraz więcej sygnałów wskazujących, iż może być niestety prawdziwa. Niektórzy klienci Apple otrzymali bowiem ankietę, która sugeruje taką zmianę. Ankieta pyta konsumentów co robią ze starszymi ładowarkami do swych poprzednich smartfonów. Wśród dostępnych odpowiedzi są m.in., “oddałem rodzinie lub przyjaciołom”, “ciągłe używam” oraz “przestała działać”.
Co prawda ankieta wygląda jak niewinne pytanie, ale można odnieść wrażenie, że firma w ten sposób przygotowuje grunt pod planowane zmiany. I chce wcześniej wybadać reakcje swych klientów.
Decyzja amerykańskiego koncernu może przynieść mu spore korzyści finansowe. Rezygnacja z ładowarki i słuchawek przyniosłaby oszczędności w wysokości kilkunastu dolarów na każdym egzemplarzu. Zważywszy na to ile smartfonów sprzedaje amerykańska firma, przełożyłoby się to na zaoszczędzone setki milionów dolarów rocznie.
Nie da się też zaprzeczyć, że byłoby to również korzystne dla naszej planety. Miliony niepotrzebnych ładowarek nie trafiałyby wówczas na wysypiska śmieci.
Technogadżet w liczbach