Apple projektuje ładowarkę opartą na azotku galu
Jeszcze w tym roku Apple wprowadzi na rynek nową ładowarkę do smartfonów o mocy aż 65 W. Nowy produkt wykorzysta tranzystory z azotku galu.
Przez wiele lat producenci urządzeń mobilnych oferowali nam ładowarki oparte na krzemie, które mają swoje wady. Należy do nich m.in., rozmiar sprzętu, a także stosunkowo niska jego moc. Nowoczesne smartfony wymagają jednak coraz więcej energii, więc dotychczasowa technologia powoli przestaje nadążać za potrzebami rynku. Potrzeba czegoś nowego, co będzie ją w stanie zastąpić.
Na szczęście pojawiła się nowa technologia ładowarek opartych na tranzystorach z azotku galu (GaN), która stanowi prawdziwą rewolucję. Tego typu akcesoria wykorzystują bowiem mniej podzespołów, a więc mogą być znacznie mniejsze, a dodatkowo mają wyższą efektywność. Potrafią bowiem automatycznie dopasowywać prąd do podłączonego urządzenia, co nie tylko zapewnia sprawniejsze ładowanie, ale też lepiej chroni baterię.
Według najnowszych doniesień, nad ładowarką z azotkiem galu pracuje również koncern Apple. Nowy sprzęt otrzyma interfejs USB-C i będzie obsługiwał 65 W system szybkiego ładowania. A dzięki inteligentnym systemom, użytkownik będzie mógł używać takiej ładowarki zarówno z iPhonem, jak i MacBookiem. Sprzęt samodzielnie dobierze bowiem najlepsze parametry dla każdego z urządzeń.
Przecieki sugerują również, że amerykańska firma planuje wprowadzić sprzęt do sklepów jeszcze w tym roku. Miejmy nadzieję, że wkrótce poznamy więcej szczegółów dotyczących ładowarki.
Technogadżet w liczbach