Apple opatentowało papierową torbę

Apple znane jest z posiadania wielu patentów, często dotyczących niezwykle śmiałych koncepcji, dotyczących nowatorskich technologii. Tym jednak razem firma przeszła samą siebie i opatentowała papierową torbę.

Niektórzy kpią, że Apple gdyby tylko mogło, z pewnością opatentowałoby słowo “jabłko”, które wówczas odnosiłoby się tylko do jego produktów. Żartem nie jest natomiast pozew, jaki kilka lat temu koncern z Cupertino złożył przeciwko polskim delikatesom, które zdaniem jego prawników bezprawie naruszały zastrzeżony znak handlowy.

Amerykański gigant posiada w swym portfolio mnóstwo patentów, często dotyczących bardzo śmiałych koncepcji nowych rozwiązań technologicznych. Jej najnowszy patent może jednak wywołać niemałe zaskoczenie, gdyż dotyczy…papierowej torby.

Nie jest to bynajmniej żart, gdyż w lipcu 2016 roku Apple faktycznie złożyło wniosek dotyczący opatentowania torby, zaś w tym miesiącu otrzymało uprawniony patent, nad którym pracowały 22 osoby.

Jest to w zasadzie całkiem zwyczajna papierowa torba, którą dostajemy w sklepie podczas robienia zakupów. Z opisu patentu wynika jednak, że posiada specjalne wewnętrzne wzmocnienia, które podnoszą jej wytrzymałość na rozerwanie.

Wbrew temu co mogłoby się wydawać, patenty na papierowe torby wcale nie są rzadkością. Posiada je wielu producentów oraz sklepów, zabezpieczając w ten sposób unikalny wzór lub zdobienia, będące charakterystycznym elementem danej marki.

Apple zapewne zdobyło taki patent, aby inne firmy nie mogły jej za jakiś czas pozywać za wzór torby, do której pakuje produkty sprzedawane w swych firmowych salonach. Takie pozwy nie są rzadkością i często kończą się koniecznością wypłacenia sporego odszkodowania.

Źródło: Slashgear.com