To koniec bezużytecznej funkcji Safai. Apple usunie ją w aktualizacji iOS 12.2
Nadchodząca aktualizacja iOS 12.2 usunie z przeglądarki Safari funkcję Do Not Track. Opcja jest bowiem przydatna tylko w teorii, zaś w praktyce zupełnie nie działa.
Wiele przeglądarek posiada obecnie funkcję Do Not Track, która zapobiega śledzeniu użytkownika. Firmy reklamowe chętnie korzystają bowiem z tej możliwości, gdyż dzięki temu lepiej poznają nawyki klientów. Tym samym mogą mu dostarczyć bardziej spersonalizowane reklamy, czyli dużo użyteczniejsze dla ich klientów.
Apple również zaimplementowało taką funkcję w przeglądarce Safari, wprowadzając ją w jednej z wcześniejszych aktualizacji systemowych. Problem w tym, że funkcja ze względu na jej konstrukcję nie działa tak jak powinna, co czyni ją praktycznie bezużyteczną. Stworzono ją bowiem w taki sposób, że to reklamodawca decyduje, czy śledzić użytkownika. Tymczasem jak nietrudno się domyśleć, dobrowolnie nie zrezygnuje z takiej możliwości.
Apple zapowiedziało więc usunięcie funkcji Do Not Track w najnowszej aktualizacji iOS 12.2. Usunie ją również z nadchodzącej aktualizacji systemu macOS 10.14.4 przeznaczonego dla komputerów stacjonarnych. Oczywiście nie oznacza to, że użytkownicy pozostaną bez żadnej ochrony przed śledzeniem ze strony firm reklamowych. Przeglądarka posiada bowiem wbudowaną własną inteligentną funkcję ochrony przed śledzeniem. Jest ona znacznie bardziej użyteczna od przestarzałego standardu. Nie ma więc sensu stosować narzędzia, które nie działa i w żaden sposób nie pomaga użytkownikom.
Źródło: Macrumors.com
Technogadżet w liczbach