Apple Watch ocalił kajakarza przed utonięciem w morzu

Apple Watch ma już na swym koncie wiele ocalonych ludzkich istnień, a teraz dodał kolejne. Zegarek ocalił mężczyznę przed utonięciem w morzu, po tym jak wiatr zepchnął jego kajak.

Funkcja automatycznego wzywania pomocy zaimplementowana w Apple Watch, to chyba jeden z najlepszych pomysłów zrealizowanych przez Apple w ostatnich latach. Opcja z pozoru może wydawać się mało ważna, lecz na swym koncie ma wiele ocalonych istnień ludzkich, do których wezwała pomoc medyczną.

Tym razem funkcja SOS ocaliła mężczyznę pływającego kajakiem na zachodnim wybrzeżu Sydney. Mężczyzna dryfował 4 kilometry od brzegu i nie był w stanie wiosłować z powrotem do brzegu z powodu silnych wiatrów. Na szczęście na jego nadgarstku znajdował się smartwatch, który dzięki funkcji SOS pozwolił mu wezwać pomoc.

Operacja ratownicza okazała się bardzo trudna, gdyż ciężko było znaleźć kajakarza na morzu, ale na szczęście zakończyła się pełnym sukcesem. A sytuacja była groźna, gdyż jego kajak zaczął nabierać wody. Według jednego z ratowników miało dużo szczęścia, że dysponował urządzeniem, dzięki któremu mógł wezwać pomoc. W przeciwnym wypadku jego szanse na przeżycie byłyby bardzo małe.

Mężczyzna po umieszczeniu go w śmigłowcu ratowniczym wykazywał oznaki zmęczenia i hipotermii. Kilkudniowy pobyt w szpitalu powinien jednak go postawić na nogi, pomagając w pełni odzyskać siły.

Apple Watch

Źródło

You may also like...