Apple Watch ocalił życie seniorki z Florydy, pomagając wykryć nowotwór

Funkcje medyczne Apple Watch znowu się przydały. Tym razem zegarek amerykańskiej firmy uratował życie pewnej seniorki mieszkającej na Florydzie, wzywając do niej pomoc.

Od kilku generacji, Apple Watch dostępny w tych sklepach, nie jest już tylko smartwatchem prezentującym powiadomienia ze smartfona. Producent wyposażył go w funkcje związane ze zdrowiem, takie jak możliwość wykonania EKG, pomiar tętna, a także wykrywanie upadku. Ta ostatnia opcja jest szczególnie użyteczna, gdyż po wykryciu upadku użytkownika, sprzęt samodzielnie wezwie do niego pomoc.

Ostatnia z opcji prawdopodobnie ocaliła życie kobiet z Saint Petersburga na Florydzie. 71-latka na początku miesiąca upadła w swym domu, a wówczas zegarek wezwał pomoc. Tym razem nie chodziło jednak o problemy kardiologiczne. Podczas badań w szpitalu, u kobiety wykryto bowiem nowotwór płuc.

Okoliczności, które doprowadziły do upadku nie są jasne. Wiemy jedynie tyle, że 3 marca jej syn otrzymał wiadomość tekstową z informacją, że zegarek wykrył upadek kobiety. Mężczyzna nie miał jednak telefonu pod ręką, więc dopiero po pewnym czasie zauważył otrzymaną wiadomość. Na szczęście Apple Watch wykonał także połączenie z numerem alarmowym 911, a także wysłał wiadomość tekstową z koordynatami właścicielki. Ratownicy przybyli na miejsce znaleźli kobietę nieprzytomną, więc natychmiast zabrali ją do szpitala, gdzie wykonane badania wykryły raka.

Co ciekawe, syn który pod choinkę podarował matce pod choinkę smartwatch, nie miał pojęcia, że posiada on taką funkcję. Kupił go głównie po to, by kobieta monitorowała swe ćwiczenia, ale okazało się, że zegarek pomógł jej w inny sposób. Na szczęście nowotwór wykryto we wczesnym stadium, więc istnieje szansa na wyleczenie.

Apple Watch

Źródło

You may also like...