Autonomiczny okręt Hyundai samodzielnie przepłynął cały ocean

Hyundai pochwaliło się kolejnym osiągnięciem w dziedzinie rozwoju autonomicznych okrętów. Jednostka o nazwie Prism Courage, po raz pierwszy samodzielnie przepłynęła cały ocean.

Moment w którym autonomiczne pojazdy wejdą do powszechnego użytku, nadchodzi coraz dłuższymi krokami. Wczoraj informowałem, że General Motors może już realizować komercyjne kursy autonomicznymi taksówkami w San Francisco. Samochody nie są bynajmniej jedynymi pojazdami, sterowanymi przez sztuczną inteligencję. Taka technologia coraz częściej jest wykorzystywana także na morzu.

Hyundai pochwaliło się właśnie, że autonomiczny okręt Prism Courage, należący do jej oddziału Avikus, samodzielnie odbył podróż przez ocean. Jednostka 1 maja wyruszyła z portu Freeport w Zatoce Meksykańskiej i dopłynęła do terminala Boryeong LNG, zlokalizowanego w południowokoreańskiej prowincji Chungcheong. Okręt pokonał 12 427 mil morskich, a w tym czasie nawigowała nim sztuczna inteligencja HiNAS 2.0.

Technologia autonomiczna 2-poziomu była wystarczająco dobra, a by uwzględnić inne statki, pogodę oraz fale różnej wysokości. Technologia nie tylko zaoszczędziła załodze sporo pracy, ale też pomogła chronić naszą planetę. Firma twierdzi bowiem, że optymalne planowane tras przez HiNAS 2.0, zmniejszyło o 7 procent zapotrzebowanie na paliwo, a także ograniczyło o 5 procent emisję gazów cieplarnianych.

Naturalnie Prism Courage nie wybrał się w tę podróż bez załogi. Druga połowa podróży wymagała bowiem nawigowania przez ludzi, jednak większa część trasy przebiegała na otwartym morzu, gdzie AI mogło się wykazać. Na razie jednak technologia nie potrafi poradzić sobie z nawigowaniem po zatłoczonych torach wodnych oraz dokowaniem w portach. Ale za kilka lat może się to zmienić.

Avikus ma nadzieję jeszcze w tym roku skomercjalizować technologię HiNAS 2.0. Wprawdzie na razie droga do okrętów w pełni kontrolowanych przez AI jest dość daleka. Firma wierzy jednak, że technologia złagodzi niedobory załóg, poprawi bezpieczeństwo i zmniejszy wpływ transportu morskiego na środowisko. Liczy również, że dostępność technologii nie ograniczy się tylko do okrętów handlowych, ale pojawi się też na łodziach rekreacyjnych.

Źródło