Autopilot Tesli spowodował kolejny wypadek drogowy

Autopilot firmy Tesla, mimo wysiłków wkładanych w jego rozwój, nadal nie zapewnia pełnego bezpieczeństwa. Przekonał się o tym jeden z właścicieli, który ucierpiał w wypadku.

Koncerny motoryzacyjne od lat rozwijają systemy autonomicznej jazdy dążąc do tego, by w przyszłości zastąpiły człowieka za kółkiem. Tymczasem takie rozwiązania wciąż nie są zbyt bezpieczne dla ludzi. Przykładem tego jest kilka ofiar śmiertelnych, które spowodowały w ostatnich latach.

Jednym z najbardziej znanych systemów tego typu jest Autopilot firmy Tesla. Technologia ma już na swym koncie jedną ofiarę śmiertelną i niewiele brakowało, by pojawiła się kolejna. Tesla należąca do pewnego mężczyzny z Tajwanu, jadąc z włączonym autopilotem spowodowała bowiem wypadek. Pojazd uderzył w przewróconą ciężarówkę znajdującą się na drodze.

Zdarzenie różniło się jednak od śmiertelnego wypadku spowodowanego przez tę technologię. Wówczas właściciel auta nie zwracał uwagi na drogę, całkowicie ufając systemowi.

Tym razem kierowca uważał co dzieje się przed nim, dlatego gdy zrozumiał że Autopilot nie ominie przeszkody, próbował przejąć kontrolę i awaryjnie hamować. Potwierdza to wideo zarejestrowane przez kamery monitoringu, na którym widać wyraźnie dym wydobywający się ze zblokowanych kół. Było jednak zbyt późno, by zatrzymać przed przeszkodą pojazd poruszający się z prędkością niemal 70 km/h. Na szczęście właściciel przeżył kolizję.

Tesla
Źródło: Tesla

Zastanawiające jest natomiast to, dlaczego Autopolot zawiódł, choć otrzymał usprawnienia które powinny zapobiec takim sytuacjom. Najwyraźniej z powodu błędu w oprogramowaniu nie potrafił zidentyfikować przeszkody

Źródło

You may also like...