Baterie laptopów HP mogą się zapalić
Firma HP poinformowała, że jej baterie laptopów mogą się zapalić. W związku z tym z rynku zostało wycofanych 50 tys. akumulatorów stanowiących zagrożenie dla użytkowników.
Trudno zliczyć ilość urządzeń, w których znajdziemy baterie litowo-jonowe. Ciężko też wyobrazić sobie życie bez takich akumulatorów. Zasilają bowiem nasze smartfony, odtwarzacze przenośne, laptopy oraz wiele innych gadżetów.
Problemem tej technologii jest jednak to, że stanowi duże zagrożenie. Baterie łatwo ulegają uszkodzeniu, a czasem pojawiają się też wady produkcyjne, co powoduje ryzyko ich zapłonu. Media opisywały wiele przypadków eksplozji baterii w smartfonach, laptopach czy nawet e-papierosach, więc producenci starają się dmuchać na zimne i ograniczać do minimum ryzyko dla użytkowników.
Sprawdź najniższe ceny w polskich sklepach na laptopy
Tak właśnie postąpiła firma HP, która zapowiedziała wycofanie z rynku 50 tys. akumulatorów do laptopów, ze względu na możliwość ich pożaru. Koncern wydał właśnie oświadczenie, w którym wyjaśnia, że baterie laptopów mogą ulegać przegrzaniu, co doprowadzi do pożaru powodującego oparzenia o użytkownika.
Problemy dotyczą baterii zainstalowanych w takich modelach laptopów, jak HP ProBooks (64x G2, G3 oraz 65x G2, G3), HPx360 310 G2, HP Envy m6, HP Pavilion x360, HP 11, HP ZBook (17 G3, 17 G4 i Studio G3) Mobile Workstations.
Jak dotąd pojawiło się osiem zgłoszeń dotyczących przegrzewania oraz stopienia akumulatorów. Na szczęście do tej pory podczas tych zdarzeń nikt nie odniósł poważnych obrażeń. Jeśli macie laptop tej firmy, warto udać się na jej oficjalną stronę. Można tam sprawdzić czy Wasz model nie ma przypadkiem wadliwego akumulatora.
Źródło: Consumerreports.org
Technogadżet w liczbach