Bezprzewodowe ładowanie iPhone X skraca żywotność baterii
Użytkownicy modelu iPhone X oraz innych modeli powinni rozważyć rezygnację z funkcji zapewniającej bezprzewodowe ładowanie baterii. Z najnowszego raportu wynika bowiem, że znacznie skraca to jej żywotność.
iPhone X oraz dwa pozostałe tegoroczne modele, są pierwszymi urządzeniami Apple wyposażonymi w funkcję bezprzewodowego ładowania. Teoretycznie dla użytkowników jest to duży plus, gdyż pozwala wygodnie ładować telefon nie martwiąc się o to, że uszkodzi go przypadkowe szarpnięcie przewodu.
Okazuje się jednak, że korzystanie z tej funkcji nie jest korzystne dla żywotności samej baterii. Z najnowszego raportu wynika, że znacznie zmniejsza to liczbę cykli ładowania. Specjaliści twierdzą, że w mniej niż sześć miesięcy iPhone X stracił aż 135 cykli ładowania akumulatora. Biorąc pod uwagę fakt, że żywotność baterii szacowana jest na 500 takich cykli, to po 20 miesiącach trzeba będzie ją wymienić.
Należy tu wyjaśnić, że według producenta, po 500 cyklach ładowania, bateria nadal powinna mieć 80% swej nominalnej pojemności. Dopiero potem jej degradacja zacznie mieć wpływ na długość działania telefonu. Jeśli więc system spowalniający działanie telefonu będzie działać, wówczas nowe iPhone’y już po nieco ponad 18 miesiącach użytkowania zaczną tracić na wydajności.
Raport wskazuje, że za taki stan rzeczy odpowiada konstrukcja telefonu. Otóż podczas bezprzewodowego ładowania, telefon nadal działa na baterii. Tymczasem w przypadku korzystania ze standardowej ładowarki, podczas uzupełniania akumulatora, sprzęt zasilany jest wyłącznie z sieci.
Samsung pod tym względem wypada znacznie lepiej. Producent zapewnia bowiem, że po dwóch latach bateria nadal zachowa 95% swej pojemności, bez względu na sposób jej ładowania. Jeśli więc nie chcecie płacić za wymianę akumulatora w Waszym iPhonie X, to bezprzewodowe ładowanie nie powinno być wykorzystywane.
Źródło: Zdnet.com
Technogadżet w liczbach