Bitcoin narodową walutą jednego z najbiedniejszych krajów świata

Republika Środkowoafrykańska zaakceptowała właśnie Bitcoin jako narodową walutę. To drugi po Salwadorze kraj, który oficjalnie zatwierdził tę popularną kryptowalutę. Jest to równocześnie jeden z najbiedniejszych krajów świata, w którym dostęp do sieci ma tylko 11 procent mieszkańców.

Bitcoin wciąż jest używany głównie jako narzędzie do spekulacji oraz inwestycji, choć ostatnie wahania kursu z pewnością martwią inwestorów. Jeszcze 29 marca wartość tej kryptowaluty wynosiła 200 tys. zł za 1 BTC, lecz kolejne tygodnie przyniosły poważny spadek jej wartości, do poziomu 171 tys. zł.

Bitcoin narodową walutą Republiki Środkowoafrykańskiej

Popularna kryptowaluta zaczyna jednak coraz częściej służyć jako środek płatności, gdyż od ubiegłego roku można nią płacić za bilety do kina. Co więcej, jako oficjalną walutę zatwierdzają ją kolejne kraje. Pod koniec zeszłego roku jako pierwszy zdecydował się na ten krok Salwador, a teraz zrobił to kolejny kraj.

Republika Środkowoafrykańska właśnie zatwierdziła BTC jako narodową walutę. Umożliwiła to ustawa jednogłośnie uchwalona przez parlament tego kraju. Ta informacja jest ogromnym zaskoczeniem dla wielu analityków oraz ekspertów od finansów. Co prawda jest to kraj bogaty w zasoby takie jak diamenty, złoto i uran. Ale równocześnie pozostaje jednym z najbiedniejszych państw tego świata. Od 2012 roku jest bowiem targany wojną domową, a jedynie 11 procent z 4,8 mln mieszkańców ma dostęp do internetu.

Obecnie kraj używa franka CFA jako swojej waluty. Jest to waluta regionalna, wspierana przez Francję i powiązana z euro. Pojawiły się więc sugestie, że przyjęcie Bitcoina przez Republikę Środkowoafrykańską jest próbą odejścia od franka CFA.

Pojawiają się jednak głosy, że ruch ten może być powiązany z bliskimi relacjami tego kraju z Rosją. Republika Środkowoafrykańska była bowiem jednym z niewielu krajów, które powstrzymały się od głosowania w ONZ potępiającego inwazję Rosji na Ukrainę. Rząd tego państwa potępiono również za wysłanie najemników z rosyjskiej Grupy Wagnera, do walki z Ukraińcami broniącymi swego kraju.

Analitycy uważają więc, że ze względy na systemową korupcję i współpracę z Rosją objętą międzynarodowymi sankcjami, ruch ten budzi duże podejrzenia. Niewykluczone, że przyjęcie Bitcoina przez ten kraj, ma na celu omijanie nałożonych na Rosję sankcji gospodarcze.

Inni ekonomiści uważają jednak, że ułatwi to życie mieszkańców tego kraju. Ich zdaniem, dzięki temu transakcji będzie można dokonywać za pomocą smartfona. Łatwiej będzie też przekonwertować BTC na inną walutę. Biznesmeni nie będą już musieli nosić ze sobą walizek pieniędzy podczas transakcji.

Bitcoin

Źródło

You may also like...