Bitcoiny kosztują już ponad 9 tys. dolarów
Bitcoiny wzbudzają coraz więcej emocji. Dziś kurs najpopularniejszej kryptowaluty przekroczył 9000 dolarów, ustanawiając tym samym nowy rekord.
Choć przed kryptowalutami ostrzega wielu ekonomicznych ekspertów, określając je bańką spekulacyjną, która niebawem pęknie, to wiele osób inwestuje w nie masę pieniędzy. Kusi ich ciągle rosnący kurs, który daje nadzieję na szybki i bardzo duży zysk.
Najwięcej zainteresowania wzbudzają Bitcoiny, głównie dlatego, że od pewnego czasu ich kurs ciągle rośnie, bijąc kolejne rekordy. Jak donosi CoinMarketCap, dziś pobił kolejny, gdyż o godzinie 6:54, osiągnął pułap 9093,26 dolarów.
Dla wielu osób jest to bardzo niepokojące, gdyż uważają, że wzrost kursu BTC może być niebezpieczny. Tak twierdzi Ulrich Stephan, szef działu strategii Deutsche Bank, który ostrzega początkujących inwestorów przed pakowaniem pieniędzy w tę kryptowalutę. Jego zdaniem tacy inwestorzy zaślepieni wizją szybkich zysków zapominają, że może nadejść nagłe załamanie kursu.
Jest w tym sporo prawdy, gdyż kurs BTC rośnie w coraz szybszym tempie, a to jest groźne, gdyż wystarczy, że rządy wezmą się za jej regulację i kurs błyskawicznie spadnie. A wiele państw chętnie pozbawiłoby jej anonimowości transakcji. Amichai Stein pokusił się o przygotowanie zestawienia obrazującego tempo wzrostu kursu tej kryptowaluty.
$0 – $1000: 1789 dni
$1000- $2000: 1271 dni
$2000- $3000: 23 dni
$3000- $4000: 62 dni
$4000- $5000: 61 dni
$5000- $6000: 8 dni
$6000- $7000: 13 dni
$7000- $8000: 14 dni
$8000- $9000: 9 dni
Tak szybki skok wartości cyfrowego pieniądze faktycznie może kusić, gdyż inwestycja w Bitcoiny rocznie daje zysk w wysokości 1128 procent. Jeśli takie tempo wzrostu kursu się utrzyma, to pod koniec roku przekroczy próg 10 tys. dolarów. A warto dodać, że tylko w ciągu ostatnich trzech tygodni, wartość tego rynku wzrosła o 35 mld dolarów.
Tak wysoki kurs BTC sprawia, że coraz większym zainteresowaniem cieszą się koparki Bitcoinów. A można je zrobić nawet ze smartfonów Galaxy S5. Problem w tym, że ich wydobycie zużywa coraz więcej energii i obecnie potrzeba jej do tego więcej niż zużywa 20 europejskich państw.
Źródło: Neowin.net
Technogadżet w liczbach