Bixby na razie bez obsługi kolejnych języków

Cyfrowy asystent Bixby na razie będzie bezużyteczny dla reszty świata. Samsung ma bowiem problemy z wdrożeniem obsługi kolejnych języków

.

Wraz z premierą Galaxy S8, Samsung chciał zaistnieć na rynku cyfrowych asystentów, opanowanym przez takie narzędzia jak Siri, Google Assistant oraz Cortana. Producent zaprezentował więc własną wersję elektronicznego pomocnika o nazwie Bixby.

Niestety aplikacja od początku nie była tak funkcjonalna, jak produkty rywali koreańskiej marki. Jej użyteczność była bowiem ograniczona, a dodatkowo obsługuje w tej chwili niewielką liczbę języków. I zanosi się na to, że zbyt szybko nie będzie wspierać kolejnych. Samsung ma poważne problemy z tą kwestią. Lingwistyczne umiejętności asystenta są bowiem nadal na znacznie niższym poziomie niż u rywali.

Media donoszą, że Samsung zwyczajnie nie ma zasobów, takich jak dane językowe oraz eksperci od zagranicznych języków, którzy zapewniliby firmie pomoc. Bixby miało w maju lub czerwcu wspierać chiński oraz angielski, ale wygląda na to, że na razie nie będzie to możliwe.

Samsung musi więc ostro wziąć się do roboty, jeśli nie chce, by użytkownicy całkowicie zapomnieli o jego asystencie i uznali go za bezużyteczny.

Źródło: Theinvestor.co.kr