Brytyjski watchdog ICO przedstawił nową propozycję przepisów zakazujących nieletnim lajkowania postów w mediach społecznościowych. Ich celem jest ochrona prywatności.

Nie da się ukryć, że media społecznościowe niezbyt dokładnie weryfikują wiek swych użytkowników. Prowadzi to do sytuacji, gdy konto zakłada osoba w bardzo młodym wieku. Tymczasem tacy użytkownicy nie mają jeszcze zbyt dużego doświadczenia. Dlatego często nie są świadomi zagrożeń.

Brytyjski watchdog ICO przedstawił więc propozycję nowych przepisów, w ramach których media społecznościowe musiałyby zabronić nieletnim lajkowania postów. Pomysłodawcom przepisów chodzi o ochronę prywatności użytkowników. Takie lajkowanie może bowiem jej zagrażać, poprzez zachęcanie do udostępnia coraz większej ilości danych osobowych i spędzania większej ilości czasu w aplikacjach. Lajkowanie pozwala również portalowi łatwiej zbudować profil użytkownika, który następnie może być wykorzystany przez reklamodawców. Z kolei zachęcanie ich do publikowania zdjęć i filmów sprawia, że zostawiają coraz wyraźny ślad cyfrowy.

Nowa propozycja ICO nakłada też na portale obowiązek wprowadzenia bardziej skutecznych systemów weryfikacji wieku. Wymaga od nich również standardowego włączenia ustawień prywatności na maksymalny poziom. Natomiast wyłączenie funkcji śledzenia lokalizacji użytkownika powinno odbywać się po każdej sesji. Dzieci powinny mieć także mieć możliwość wyboru, które elementy serwisu chcą aktywować. Dodatkowo muszą one gromadzić jak najmniej prywatnych informacji. Serwisy powinny też uprościć systemy kontroli rodzicielskiej.

Nieletni utracą możliwość lajkowania postów

Propozycje ICO zawierają nie tylko obowiązki portali społecznościowych, ale też kary w razie odmowy ich wykonania. W takim przypadku, na każdą firmę może być nałożona grzywna w wysokości 20 mln euro lub 4 procent ich światowego obrotu.

Jak donosi BBC, propozycje nowych przepisów zostaną teraz poddane publicznym konsultacjom, które potrwają do 31 maja. Dopiero po tym czasie możemy oczekiwać podjęcia decyzji o ich wprowadzeniu w życie.

Jak można się domyśleć, propozycja nie przypadła do gustu mediom społecznościowym. Wyraz temu dał już Daniel Dyball, dyrektor The Internet Association UK. To organizacja reprezentująca Facebooka, Snap oraz inne firmy technologiczne. Jego zdaniem wszelkie nowe wytyczne muszą być technicznie możliwe do wdrożenia w praktyce, a nie tłumienia innowacji i możliwości dla mniejszych platform.

Można więc założyć, że propozycja napotka spory opór ze strony firm, które ma dotyczyć. Wkrótce przekonamy się na ile będzie on skuteczny.

Źródło: BBC.com