BMW rezygnuje z opłat za korzystanie z CarPlay
Po fali krytyki, BMW cofnął decyzję o pobieraniu opłat za korzystanie z systemu CarPlay. Poprzednio bawarski koncern domagał się od właścicieli 80 dolarów rocznie.
Aktualnie trudno sobie wyobrazić prowadzenie auta bez możliwości korzystania z telefonu. Obecnie nie są to bowiem tylko rozmowy przez zestaw głośnomówiący, ale też korzystanie z nawigacji GPS, multimediów, możliwość sterowania domowym sprzętem itp.
Producenci aut dodatkowo ułatwiają korzystanie ze sprzętu mobilnego, wyposażając swe pojazdy w systemy Android Auto lub Apple CarPlay. Zazwyczaj rozwiązania te dostępne są dla kierowców całkowicie za darmo, ale nie jest to takie oczywiste. Zwłaszcza w przypadku marki BMW, która kilka miesięcy temu ogłosiła wprowadzenie opłat. Posiadacze modeli z 2019 i 2020 roku, musieli za korzystanie z Apple CarPlay płacić 80 dolarów rocznie. Albo 300 dolarów za 240-miesięczny abonament.
Jak nietrudno się domyśleć, decyzja producenta wywołała wściekłość kierowców. Na firmę spłynęła więc z ich strony duża fala krytyki, całkiem uzasadniona zważywszy na fakt, że rywale oferują ten system za darmo. Po pięciu miesiącach od wprowadzenia kontrowersyjnej decyzji, marka zdecydowała się z niej wycofać. Firma ogłosiła właśnie, że przestaje pobierać opłatę od użytkowników modeli z 2019 i 2020 roku, mieszkających w USA i Wielkiej Brytanii.
Nie wiadomo jednak jakie działania producent podejmie wobec osób, które już wniosły opłatę.
Technogadżet w liczbach