Chińczyk zbudował maszynę do mycia włosów
Chińczycy są ludźmi o bardzo dużej inwencji twórczej, którzy mimo braku odpowiedniego wykształcenia technicznego oraz profesjonalnych narzędzi, potrafią realizować pomysły zdolne zadziwić świat. Jednym z takich wynalazców jest 38-letni Chen Gongke, który opracował maszynę do automatycznego mycia włosów.
Maszyna, którą udało mu się zbudować jest efektem 16 lat eksperymentów, podczas których stworzył łącznie 18 prototypów. Doszedł wreszcie do wersji, która funkcjonuje tak jak powinna. Jego wynalazek zajmuje się automatycznym myciem i suszeniem włosów, jednak nie chodzi tu o kolejny gadżet dla salonów fryzjerskich, który mógłby usprawnić ich pracę.
Konstrukcja powstała specjalnie dla pacjentów szpitali, którzy z powodu niedowładu kończyn, nie mogą samodzielnie umyć włosów. Gongke twierdzi, że inspiracją do budowy urządzenia była jego sparaliżowana babcia, która nie była w stanie sama myć sobie włosów. Niestety kobieta nie doczekała ostatecznej wersji wynalazku, jednak będzie on mógł pomoc wielu innym osobom cierpiącym na podobne problemy.
Urządzenie składa się z motocyklowego kasku, dwóch zbiorników wody oraz panelu kontrolnego. W pierwszej fazie maszyna natryskuje na głowę wodę, a potem nakłada szampon. Następnie poprzez dysze zamontowane w kasku, szampon jest spłukiwany, a ostatnia faza to suszenie włosów przy pomocy powietrza. Aby podczas pracy maszyna nie zmoczyła całego ciała pacjenta, stosowany jest specjalna osłona, która zbiera spływającą wodę do zbiornika.
Produkt jest wciąż w fazie prototypu, jednak Chen wierzy, że kiedyś uda mu się przekształcić go we w pełni funkcjonalne urządzenie. Teraz gdy o wynalazku mężczyzny dowiedział się świat, zapewne zainteresują się nim firmy, które wyłożą pieniądze na stworzenie komercyjnego produktu.
Źródło: Gq.com
Technogadżet w liczbach