Coraz więcej problemów z zasięgiem iPhone’a 7

Coraz więcej klientów sieci Verizon, zgłasza się do operatora ze skargą na regularną utratę zasięgu LTE w iPhonie 7 oraz iPhonie 7 Plus. Może to oznaczać poważny problem, którym natychmiast powinno się zająć Apple.

Informowałem już wcześniej, że nowy iPhone ma problemy z zasięgiem i po przestawieniu w tryb samolotowy, nie chce już łączyć się z nadajnikami sieci komórkowej. Wygląda na to, że problem się pogłębia.



Coraz więcej użytkowników forum Reddit, jak również oficjalnego forum wsparcia Apple, skarży się na problemy z zasięgiem swych smartfonów. Dotyczy to przede wszystkim abonentów sieci Verizon. Ale nie tylko, gdyż skargi pochodzą także od użytkowników sieci AT&T, doświadczających identycznego problemu. Dotyczy on jednak tylko najnowszych smartfonów Apple.

Jeden z posiadaczy iPhone’a 7 pisze, że gdy wyjdzie z zasięgu WiFi, jego urządzenie nigdy automatycznie nie przełącza się na LTE, pozostając przy 3G. Musi więc ręcznie wejść w tryb samolotowy, by zrestartować połączenie. Operator wymienił mu już kartę SIM, lecz nie rozwiązało to problemu.

Co gorsza, użytkownicy smartfona zauważają utratę zasięgu LTE w regularnych odstępach czasu, co powoduje, że zostają przy wolnym połączeniu 3G, lub całkowicie tracą sygnał. Może to powodować rozłączanie rozmów, gdy prowadzone są za pośrednictwem VoLTE.

Na razie nie ma skutecznego rozwiązania problemu, a klienci skarżą się, że są przerzucani pomiędzy Apple i Verizon, bez żadnej konkretnej pomocy. Restartowanie urządzenia, wymiana karty SIM, wyłączenie dźwięku HD rozwiązuje problem jedynie chwilowo, lecz dość szybko powraca.

Obie firmy wymieniają wprawdzie smartfony, ale nowe egzemplarze mają ten sam problem.

Źródło: Macrumors.com



You may also like...