Drony Amazonu zaczną dostarczać paczki również w Teksasie

Amazon poinformował, że wkrótce rozpocznie w Teksasie testy nowej usługi Prime Air, w ramach której przesyłki adresatom dostarczają drony. Mają one latać w rejonie College Station.

Amazon od dłuższego czasu przygotowuje się do wdrożenia usługi Prime Air, w ramach której przesyłki zamawiającym będą dostarczane drogą powietrzną. Zajmą się tym bowiem specjalnie zaprojektowane drony o nazwie MK27-2, które w błyskawicznym czasie dostarczą zakupione towary.

Aktualnie prowadzone są testy nowej formy dostawy, a rozpoczęto je w zeszłym miesiącu w kalifornijskim Lockeford. Teraz firma zamierza rozszerzyć je również o Teksas. Koncern poinformował, że niebawem rozpocznie dostawy dronami również w College Station. Nie jest to największe miasto w tym rejonie jak na standardy USA, gdyż zamieszkuje go jedynie 120 tys. osób. Jednak jest wystarczająco duże, by rozpocząć tam testy Prime Air.

Firma wykorzysta w tym celu drony MK27-2, które charakteryzują się dużą stabilnością. Maszyny posiadają również specjalnie zaprojektowane śmigła, które minimalizują fale dźwiękowe o wysokiej częstotliwości. Innymi słowy, bezzałogowce są mniej uciążliwe dla otoczenia.

Wciąż nie wiemy kiedy Amazon zdecyduje się wprowadzić usługę Prime Air na pełną skalę.

Wiemy, że w już 2020 roku koncern otrzymał zgodę od Federalnej Administracji Lotnictwa na transport paczek dronami w polu widzenia operatora. Niestety usługa nie jest jeszcze do końca bezpieczna, gdyż podczas testów zdarzało się wiele katastrof. W ciągu 4-miesięcznych testów realizowanych w Pendelton w Oregonie, drony rozbiły się aż pięciokrotnie. W maju bezzałogiec spadł natomiast, gdy stracił jeden ze swych wirników.

Co gorsza, podczas testów nie zadziałały też dwie funkcje bezpieczeństwa, które miały zapobiec takim sytuacjom. Pierwsza z nich miała bezpiecznie sprowadzić drona na ziemię w przypadku awarii, zaś zadaniem drugiej jest stabilizacja jego lotu. Obie funkcje zawiodły, przez co dron obrócił się do góry nogami i spadł z wysokości niemal 50 m. Maszyna doprowadziła do pożaru krzaków, który rozciągał się na 25 akrów.

Źródło