Dzieci wyczyściły konto rodziców na lootboxy do FIFA 19

Czwórka dzieci wydała wszystkie pieniądze rodziców, na lootboxy do gry FIFA 19 na konsolę Nintendo Switch. Łącznie wydały na ten cel niemal 550 funtów.

Mikropłatności implementowane w grach wideo, są wciąż ogromnym zagrożeniem dla użytkowników, a szczególnie dzieci. To bardzo podstępny system skonstruowany w taki sposób, by zachęcać do sięgania po portfel. Dorośli doskonale wiedzą jednak, że to wszystko kosztuje, tymczasem dzieci nie mają świadomości, że wydają pieniądze. Jeśli więc rodzic nieopatrznie podepnie swą kartę kredytową do gry, może się niemile zdziwić, gdy ubędzie z niej mnóstwo pieniędzy.

Tak właśnie błąd popełniła głowa pewnej brytyjskiej rodziny z Hampshire, która straciła w jego wyniku 550 funtów. Czwórka jego dzieci bawiła się na konsoli Nintendo Switch grą FIFA 19, w której można kupować specjalne pakiety dodatkowej zawartości, czyli tzw. lootboxy. Ojciec chciał ułatwić synom zabawę i osobiście zakupił im jeden z takich pakietów o wartości 8 funtów.

Nie zdawał sobie jednak sprawy, że popełnił bardzo poważny błąd. Dzieci widziały bowiem w jaki sposób dokonał tego zakupu, więc pod jego nieobecność postanowiły samodzielnie zakupić więcej takich pakietów. Pech chciał, że do rodzinnego konta Nintendo podpięta była karta kredytowa, którą dzieci błyskawicznie wyczyściły. Udało im się wydać łącznie niemal 550 funtów, co mocno zdenerwowało rodzica.

Thomas przyznał, że popełnił błąd nie ograniczając dostępu do jego konta Nintendo. Nie zabezpieczył go bowiem PIN’em, natomiast rachunki za zakupy przychodziły na jego stare konto pocztowe, które było już w całości zapełnione. Nie wiedział więc, że dzieci wydają pieniądze bez jego wiedzy.

Na szczęście po wyjaśnieniu sprawy, Nintendo zgodziło się zwrócić rodzinie wydane pieniądze, uprzednio usuwając z gry zakupionych zawodników. Historia zakończyła się więc szczęśliwie, choć na pewno nie dla dzieci. Jak zapewnia Thomas, nie będą już miały dostępu do konsoli.

lootboxy

Źródło: BBC.com

You may also like...