Amerykanie zaostrzają ograniczenie wiekowe dla e-papierosów
Amerykański Kongres zatwierdził nowe przepisy podwyższające ograniczenie wiekowe dla e-papierosów. Ich palenie jest od teraz legalne dopiero po ukończeniu 21 lat.
Odkąd palenie papierosów przestało być fajne, młodzież przerzuciła się na e-papierosy. Z roku na rok coraz więcej nastolatków sięga po te gadżety i tylko w tym roku ich liczba podwoiła się. Popularność elektronicznych papierosów wynika przede wszystkim z mylnego przekonania, że są bezpieczniejsze od zwykłego tytoniu. Najnowsze badania dowodzą jednak, że tak nie jest i w rzeczywistości mogą stanowić równie duże zagrożenie co tytoń.
E-papieros można legalnie palić dopiero po ukończeniu 21 lat
Wskazuje na to najnowsze badanie przeprowadzone przez naukowców z University of Rochester Medical Center. Przebadali oni siedem popularnych smaków płynów do wapowania firmy JUUL, znajdując w nich niemal 40 rodzajów substancji chemicznych. Badanie spektrometrem wykazało obecność m.in., lotnych związków organicznych i węglowodorów.
W ramach badań naukowcy wystawili tkankę płucną na opary z płynów JUUL, zawierających płyn bazowy zmieszany z dodatkami smakowymi oraz nikotyną. Płyn spowodował degenerację komórek oraz stany zapalne, co pozwoliło wysnuć niepokojące wnioski. Dłuższe wystawienie płuc na wchłanianie oparów płynów, może bowiem prowadzić do chorób płuc oraz ich niewydolności. Naukowcy wykryli też uszkodzenia DNA spowodowane przez płyny. Wprawdzie JUUL szybko wycofało ze sprzedaży większość swych smakowych płynów, to nadal oferuje wersję mentolową. Tymczasem badanie dowodzi, że jest on tak samo groźny jak inne smaki.
Amerykański rząd bardzo poważnie traktuje zagrożenie ze strony wapowania, którego przykładem jest epidemia EVALI. Dlatego tamtejszy Kongres właśnie zatwierdził nowe przepisy podwyższające ograniczenie wiekowe dla e-papierosów oraz produktów tytoniowych. Nowe prawo wejdzie w życie od przyszłego roku, a wówczas wapować i palić będzie można dopiero od 21 roku życia, a nie od 18 lat jak obecnie.
Wprawdzie pojawiło się kilka głosów krytykujących nowe przepisy, ale zasadniczo ich odbiór jest bardzo pozytywny. Popiera je nawet Amerykańskie Stowarzyszenie Wapingu. Jest to bowiem dużo mniej drastyczne rozwiązanie niż zakaz sprzedaży e-papierosów, który wprowadziły m.in., Indie .
Technogadżet w liczbach