Ekran w najdroższym iPhonie może się wypalać
Apple ostrzega przed ryzykiem wypalania się wyświetlacza OLED w modelu iPhone X. Firma wspomina o tym w dokumentach nowego urządzenia.
Kupując nowoczesny smartfon, często z ekranem OLED chcielibyśmy, by sprzęt sprawował się bez zarzutu. Jest to zrozumiałe pragnienie, gdyż urządzenia te często kosztują kilka tysięcy złotych. Powinny więc działać bez problemów przez kilka lat.
Niestety powszechną wadą ekranów OLED jest ich wypalanie się. Po pewnym czasie pozostaje na nim na stałe widok niektórych elementów, czyli tzw. duchy. Taka przypadłość trapi Google Pixel 2, ale okazuje się, że może dotknąć również najnowszego iPhone X, który wczoraj trafił także do polskich sklepów.
Apple w dokumentach ostrzega przed zbyt długim utrzymywaniem wyświetlacza na pełnej jasności, gdyż mogą się na nim pojawić efekty wypalenia. Dotyczy to niektórych przypadków, podczas których na ekranie przez dłuższy czas pozostaje obraz o wysokim kontraście.
Producent wprawdzie zapewnił, że zrobił wszystko, by ryzyko wypalenia zredukować, ale nie da się go wyeliminować całkowicie. Sugeruje więc włączyć funkcję automatycznej regulacji jasności oraz ustawić krótki czas wyłączania wyświetlacza, gdy telefon nie jest używany.
To dość kluczowa kwestia, bo jak wiemy wymiana wyświetlacza w tym modelu jest niezwykle droga i kosztuje kilkaset dolarów. Lepiej więc dbać o swój sprzęt. Szkoda byłoby narazić się na dodatkowy wydatek.
Źródło: Neowin.net
Technogadżet w liczbach