Eksplozja Galaxy S6 przeraziła kobietę
Samsung wciąż ma problem z wybuchającymi bateriami w swych smartfonach. Kolejny przypadek miał miejsce w USA, a winowajcą był model Galaxy S6.
Jak dotąd nie zanotowano żadnego przypadku eksplozji Galaxy S8, co może potwierdzać, że wdrożone przez Samsunga procedury testowania baterii, przyniosły pożądany efekt. Zupełnie inaczej jest w przypadku starszych modeli, które są już na rynku od pewnego czasu.
Stacja NBC wspomina o kolejnym przypadku eksplozji smartfona koreańskiej marki. Galaxy S6 należący do Sylvii Adams, nagle zapalił się jej w dłoni.
Kobieta powiedziała reporterom, że leżała na łóżku rozmawiając przez telefon, gdy nagle jej sprzęt zaczął syczeć. Gdy spojrzała na niego, zobaczyła płomienie wydobywające się z obudowy. Szybko wyrzuciła go z dłoni, co spowodowało m.in., uszkodzenie narzuty łóżka, pościeli, materaca, a także drewnianej podłogi, na którą urządzenie spadło.
Niestety nie wiadomo czy w tym momencie telefon był ładowany i czy właścicielka używała oryginalnej ładowarki. Kobieta twierdzi, że po skontaktowaniu się z Samsungiem zaoferowano jej nowy telefon. Uszkodzony egzemplarz trafi natomiast do producenta, który poszuka przyczyny eksplozji.
Samsung jak zwykle w takim przypadku wydał oświadczenie, w którym zapewnia o dbałości o wysoką jakość i bezpieczeństwo produktów. Kobieta uważa jednak, że nie będzie dalej używać telefonu tego producenta.
Źródło: Nbcwashington.com
Jak to jest SGS6 Active a nie zwykły S6