ESEA pozwana za skandal z wydobywaniem Bitcoinów

W maju bieżącego roku pisałem o skandalu z udziałem sieci ESEA, której pracownik bez wiedzy szefostwa, wykorzystywał jej komputery do wydobywania Bitcoinów. Okazuje się, że sprawa nie zakończy się dla firmy tak łatwo.

Przypomnę, że ESEA będąca siecią oferująca możliwość grania w sieciowe tytuły (Counter-Strike, StarCraft 2, Team Fortress 2), kilka tygodni temu wprowadziła nowe oprogramowanie mające na celu zapobiegać oszustwom ze strony graczy. Początkowo zastanawiano się, czy w owym oprogramowaniu nie zaszyć systemu pozwalającego wydobywać Bitcoiny, lecz porzucono ten pomysł.

Wykorzystał go natomiast jeden z pracowników firmy, który użył sieci serwerów i komputerów graczy, do wydobywania tej wirtualnej waluty, zarabiając na tym nieco poniżej 4 tysięcy dolarów. Co prawda szefostwo dość szybko spostrzegło co się dzieje i wstrzymało działalność pracownika, jego samego zwalniając, jednak istniało niebezpieczeństwo, że firma zostanie ukarana za oszustwo komputerowe.

Teraz ESEA musi zmierzyć się z sprawą sądową, wytoczoną przez Kevina Gallette’a, Jacksona Smitha oraz Roya Hana. Trzej panowie przed kalifornijskim sądem oskarżyli firmę o złamanie ustawy chroniącej konsumenta przed szpiegostwem; nieuczciwą konkurencję; malwersację oraz złamanie kilku innych przepisów.

Oskarżający domagają się teraz odszkodowania w nieustalonej wysokości oraz ukarania firmy. Na razie nie wiadomo jeszcze czy sąd zajmie się tą sprawą.

Źródło: Pcgamesn.com

You may also like...