Facebook lokalizuje nas przez cały czas. I nie da się tego wyłączyć

Facebook po raz kolejny irytuje swych użytkowników. Odkryto bowiem, że firma lokalizuje ich przez cały czas, wykorzystując to w celach reklamowych.

Ten rok nie był najlepszy dla największego na świecie portalu społecznościowego. Kilka miesięcy temu ujawniono włamanie, podczas którego skradziono loginy i hasła kilkudziesięciu milionów użytkowników. Można je potem było kupić w darknecie.

Jakby tego było mało, w listopadzie odkryto kolejną lukę, umożliwiającą dostęp do zainteresowań użytkownika oraz jego przyjaciół. Natomiast w tym miesiącu ujawniono kolejnego buga, który zapewniał nieautoryzowany dostęp do zdjęć użytkowników.

Na tym się jednak kłopoty amerykańskiej firmy nie kończą. Odkryto bowiem, że Facebook po raz kolejny narusza prywatność swych użytkowników. Nawet jeśli wyłączymy wszystkie funkcje lokalizowania użytkownika i usuniemy z portalu dane lokalizacyjne, to nadal jesteśmy przez portal śledzeni. Co gorsza, wygląda na to, że użytkownik nie ma żadnej możliwości całkowitego wyłączenia funkcji jego śledzenia.

Problem odkryła Aleksandra Korolova, profesor informatyki na USC, która ujawniła go na swym blogu. Ekspertka zauważyła, że nadal otrzymuje reklamy związane z miejscem gdzie mieszka i pracuje oraz odwiedzanymi przez nią lokalizacjami. I otrzymuje je nawet po wyłączeniu wszystkich funkcji śledzenia jej pozycji. Bliższe zbadanie sprawy ujawniło, że portal nadal ją śledzi gdy łączy się z internetem, wykorzystując adres IP oraz dane z WiFi i Bluetooth.

Co prawda Facebook wcale tego nie ukrywa, ale większość użytkowników nie będzie zdawać sobie z tego sprawy, jeśli nie wie gdzie szukać. Co gorsza cały system jest otwarty dla partnerów reklamowych portalu. Tak długo, jak będziemy podłączeni do sieci i zalogowani do portalu, zarówno amerykańska firma, jak i reklamodawcy, będą wiedzieć gdzie jesteśmy.

Jedynym sposobem na uwolnienie się od inwigilacji, jest rezygnacja z dalszego użytkowania konta na tym portalu.

Źródło: Medium.com