Galaxy S7 pokonał w USA iPhone’a 6s
Amerykanie, którzy jeszcze do niedawna przepadali wręcz za produktami firmy Apple, obecnie kupują je coraz rzadziej. Najnowsze dane z tamtego rynku pokazują bowiem, że konsumenci chętniej wybierają sprzęt Samsunga, czyli w tym wypadku Galaxy S7.
Przez kilka ostatnich lat pozycja Apple na amerykańskim rynku urządzeń mobilnych była niezachwiana i bez względu na to, jakie produkty wprowadzała do sprzedaży konkurencja, mieszkańcy Stanów Zjednoczonych i tak wybierali najnowszego iPhone’a.
Od pewnego czasu Apple spoczęło jednak na laurach i każdy kolejny model jest smartfona to w zasadzie klon poprzednika, z kosmetycznymi jedynie zmianami. Taka strategia prędzej czy później musiała odbić się na sprzedaży sprzętu i brak zainteresowania iPhone’ami staje się coraz bardziej zauważalny. Dla Apple musi to być katastrofa, gdyż z najnowszych danych wynika, że jej produkty zostały pokonane przez sprzęt największego rywala, jakim jest Samsuung.
Raport mówi, że Galaxy S7 oraz Galaxy S7 edge posiadają łącznie 16% udział w amerykańskim rynku smartfonów. Dla porównania iPhone 6s oraz iPhone 6s Plus mają jedynie 14,6% udziału. Klęska Apple jest tym większa, że flagowce koreańskiego giganta pojawiły się w sprzedaży pół roku po premierze nowych iPhone’ów i to wystarczyło, by całkowicie je pokonać.
Samsung ma też ogólnie większy udział w rynku smartfonów, gdyż pod koniec maja wynosił on 37% w porównaniu do 29%, który ma Apple. To tylko pokazuje jak wielkim hitem sprzedaży jest Galaxy S7. A pamiętajmy, że już w sierpniu Samsung pokaże Galaxy Note 7, który na pewno jeszcze bardziej zwiększy dominację koncernu nad rywalem.
Źródło: Kantarworldpanel.com
Technogadżet w liczbach