Garmin stworzył smartwatch dla esportu
Garmin zaprezentował w tym tygodniu swój najnowszy smartwatch Garmin Instinct Esports Edition. Produkt stworzono z myślą o esporcie i wyposażono w ciekawe funkcje.
Rynek smartwatchy jest dość mocno nasycony, więc producentom coraz trudniej przebić się ze swym sprzętem przez coraz liczniejsze urządzenia. Muszą więc projektować zegarki, które wyróżnią się na tle rywali unikalną funkcjonalnością, jakiej próżno szukać u konkurencji.
Takim smartwatchem jest niewątpliwie Garmin Instinct Esports Edition, który powstał z myślą o fanach esportu. Urządzenie wyposażono w zaawansowaną funkcjonalność umożliwiającą m.in., monitorowanie pulsu, stresu, a także snu. Oczywiście zegarek mierzy też aktywność fizyczną i posiada wbudowany zestaw ponad 30 aplikacji, które rejestrują różnego rodzaju ćwiczenia.
Najważniejsze jego funkcje dotyczą jednak esportu. Jedną z nich jest opcja monitorowania energii organizmu, dzięki której użytkownik będzie wiedział kiedy może grać, a kiedy powinien odpocząć. Wiadomo, że najlepszą koncentrację uzyskujemy gdy jesteśmy wypoczęci. Opcja zagwarantuje więc najlepszą efektywność podczas rozgrywek.
To jeszcze nie wszystkie możliwości nowego sprzętu związane z cyfrową rozgrywką. Producent wyposażył go również w dedykowaną funkcję aktywności esportu. Urządzenie potrafi podczas grania monitorować oraz analizować puls i poziom stresu. W ten sposób właściciel ma wgląd w szczegółowe dane dotyczące jego sesji.
Garmin Instinct Esports Edition jest przy tym niezwykle trwały (certyfikat MIL-STD 810) i potrafi wiele znieść. Natomiast zamontowana w nim bateria wystarczy na 14 dni działania w trybie smartwatcha lub 80 godzin w trybie esportu.
Smartwatch trafił już do sprzedaży i można go kupić w sklepach stacjonarnych, jak i online. Producent wycenił go na 300 dolarów, a sprzęt dostaniemy tylko w kolorze czarnym, wzbogaconym o czerwone akcenty.
Technogadżet w liczbach