Google opatentowało smartfon z czterema wyświetlaczami
Google przedstawiło szalony pomysł na smartfon. Amerykańska firma opatentowała urządzenie posiadające aż cztery wyświetlacze, które wygląda niczym książka.
Urządzenia mobilne to branża, w której widzimy najwięcej innowacji ze wszystkich sektorów elektroniki użytkowej. Producenci smartfonów ciągle wprowadzają w życie nowe pomysły, zwiększając liczbę aparatów, chowając je w obudowie, czy też pod wyświetlaczem jak zrobiło Oppo.
Jednym z pomysłów, który na razie niezbyt dobrze się przyjął, jest zwiększanie liczby wyświetlaczy. Kilka firm już próbowało tej koncepcji, lecz bez większych sukcesów.
Najbardziej znanym producentem, który wyposażał swój sprzęt w dwa ekrany była rosyjska firma Yota Devices. Od kilku lat produkowała urządzenia z serii YotaPhone i udało się jej wprowadzić na rynek trzy generacje. Smartfony prócz głównego wyświetlacza, posiadały na tylnym panelu dodatkowy ekran w technologii E-ink. Służył do prezentacji godziny, powiadomień oraz idealnie sprawdzał się do czytania ebooków.
Pomysł zupełnie się jednak nie sprawdził, a sprzedaż tych urządzeń była na niskim poziomie. Kilka miesięcy temu producent ogłosił więc bankructwo .
Mimo to niektóre firmy dalej eksplorują koncepcję urządzeń z wieloma wyświetlaczami, a jedną z nich jest Google. Witryna LetsGoDigital odkryła nietypowy patent amerykańskiego koncernu, przedstawiający składany smartfon z czterema wyświetlaczami. Jak widzimy na poniższym szkicu, urządzenie wygląda niczym książka, zaś wyświetlacze można przewracać jak kartki.
Jest to oczywiście tylko patent, którego firma nie musi realizować. Zresztą byłoby to dość trudne, gdyż na dobrą sprawę trudno stwierdzić do czego takie urządzenie mogłoby się przydać. Oczywiście pokazuje on potencjał elastycznych ekranów, ale jak widać nie wszystkie pomysły muszą być użyteczne.
Źródło: Letsgodigital.org
Technogadżet w liczbach