Górnicy kryptowalut wydali na karty graficzne 15 mld dolarów
Z najnowszego raportu Bloomberga wynika, że tylko w zeszłym roku górnicy kryptowalut wydali na karty graficzne 15 mld dolarów. Dzięki nim ich ceny są tak absurdalnie wysokie.
Nietrudno zauważyć, że w ostatnim czasie ceny kart graficznych poszybowały w górę do absurdalnych poziomów. Zwykli gracze i użytkownicy pecetów mają przez to poważny problem, gdyż zakup nowej grafiki praktycznie nie wchodzi w grę. I nie chodzi tu tylko o wymianę na bardziej wydajniejszy model, ale też zastąpienie grafiki, która właśnie uległa awarii. Wiele osób potrzebujących komputera do pracy lub nauki, musi więc zadowolić się najtańszymi modelami, byle tylko ich sprzęt działał.
Górnicy kryptowalut ponoszą winę za ceny kart graficznych
Tak wysokie ceny kart graficznych spowodowane są rzecz jasna przez kryptowaluty. Wysoki kurs Bitcoina i Ethereum sprawił bowiem, że opłacało się je wydobywać, dlatego górnicy praktycznie na pniu wykupywali wszystkie dostawy trafiające do sklepów. A z powodu pandemii oraz wywołanego nią niedoboru półprzewodników, producenci nie byli w stanie w pełni zaspokoić popytu, co oczywiście windowało ceny.
Według najnowszego raportu Bloomberga, górnicy Ethereum tylko w zeszłym roku zakupili karty graficzne o wartości przekraczającej 15 mld dolarów. Tak duży popyt spowodował, że w ostatnich latach ceny kart graficznych wzrosły praktycznie trzykrotnie. To z kolei sprawiło, że wielu graczy zwyczajnie nie było stać na ich zakup. Tymczasem górnicy kupowali je w ilościach praktycznie hurtowych i wielu z nich brało jednorazowo po 100, a nawet po 1000 kart.
Na szczęście w ostatnich dniach kurs kryptowalut załamał się, co z pewnością cieszy masę osób. Kurs Bitcoina spadł z dotychczasowych 67 tys. dolarów do 19,7 tys. dolarów, podobnie jak Ethereum.
Stwarza to jednak pewne niebezpieczeństwo dla zwykłego klienta, pragnącego zakupić nową kartę graficzną. Wielu górników musiało bowiem zwinąć interes, a to oznacza, że na rynek trafią dziesiątki tysięcy używanych kart graficznych.
Stanowią one jednak prawdziwą minę i lepiej trzymać się z daleka od takich okazji. Trzeba bowiem pamiętać, że przez wiele miesięcy pracowały po 24 godzin na dobę. Są więc praktycznie u kresu żywota i prędzej czy później wyzioną ducha. A często nie będą miały gwarancji, więc zakup takiej grafiki może oznaczać stratę pieniędzy.
Technogadżet w liczbach