Hakerzy wykorzystują lukę w WhatsApp
WhatsApp to obecnie jedna z najpopularniejszych na świecie aplikacji służących do komunikacji pomiędzy użytkownikami urządzeń mobilnych, która od niedawna należy do Facebooka. Niestety poziom jej bezpieczeństwa nie jest najwyższy, co udowodnił właśnie jeden ze specjalistów.
Bas Bosschert jest technicznym inżynierem z ponad 10-letnim doświadczeniem z systemami Linux oraz Unix. Mężczyzna twierdzi, że odkrył bardzo groźną lukę w WhatsApp, która programistom lub hakerom, zapewnia dostęp do historii wiadomości użytkownika tej aplikacji.
WhatsApp magazynuje ich historię w pamięci smartfonu, więc haker może się do niej dostać, a następnie pobrać je na inne urządzenie, zyskując w ten sposób sporą wiedzę o użytkowniku, która może później zostać wykorzystana w niezbyt miły dla niego sposób, np. do szantażu.
Co ciekawe, kod odpowiedzialny za istnienie tej luki, może zostać dodany do dowolnej aplikacji, np. do specjalnie spreparowanych gier wideo. Wówczas podczas ładowania się gry do pamięci, haker zyskuje dostęp do historii wiadomości WhatsApp i może je sobie pobrać. Co gorsza, proces jest przeprowadzany w tle działania legalnego programu, więc trudno go wykryć i użytkownicy są całkowicie nieświadomi, że ktoś kradnie ich wiadomości.
Póki co nie wiadomo w jaki sposób administratorzy Whatsapp zamierzają zająć się tym problemem i kiedy załatają opisaną dziurę.
Źródło: Businessinsider.my
Technogadżet w liczbach