Mimo spadku zysków HTC optymistycznie patrzy w przyszłość
Najnowszy raport finansowy pokazuje coraz gorszą sytuację firmy HTC. Mimo to nowy dyrektor tajwańskiej firmy optymistycznie patrzy w przyszłość i liczy na to, że uda mu się postawić ją na nogi.
Firma HTC jest najlepszym przykładem na to, jak można szybko uśmiercić dobrze prosperujący biznes. W ciągu ostatniej dekady tajwańskie przedsiębiorstwo. z jednego z liderów rynku urządzeń mobilnych przekształciło się w firmę, o której mało kto pamięta. I wygląda na to, że sytuacja w najbliższym czasie nie ulegnie poprawie.
Wskazuje na to październikowy raport finansowy producenta, który potwierdza poważne problemy. W tym czasie producent zarobił jedynie 21,59 mln dolarów. To może wydawać się całkiem niezłym wynikiem, ale tylko do momentu gdy porównamy go z poprzednimi raportami. Dochód firmy w porównaniu do września spadł bowiem aż o 48,58%, gdyż wówczas zarobiła całkiem niezłą kwotę 41,96 mln dolarów. W porównaniu do analogicznego okresu zeszłego roku jest on niższy o 49,84 procent.
Plan na ten rok zakładał skupienie się na zarabianiu oraz odzyskaniu udziału w rynku w segmencie smartfonów. Jak widać zupełnie się nie powiódł, ale być może niebawem będzie lepiej. Firma ma bowiem nowego dyrektora, który optymistycznie patrzy w przyszłość.
Niestety odzyskanie dawnej pozycji może nie być takie łatwe. Szczególnie, że jakiś czas temu producent odłożył na półkę plany wprowadzenia do sprzedaży smartfona 5G. W ten sposób praktycznie oddał pole rywalom i raczej nie będzie już w stanie ich dogonić.
Na razie producent liczy na to, że przetrwa trudny okres oferując sprzęt ze średniego i niskiego segmentu. Wkrótce przekonamy się, czy taka strategia pomoże tajwańskiemu producentowi.
Technogadżet w liczbach