Inteligentną prostownicę do włosów mogą przejąć hakerzy
Wprowadzona na rynek przez brytyjską firmę Glamoriser, inteligentna prostownica do włosów, może stanowić zagrożenie. Hakerzy mogą się do niej łatwo włamać.
Inteligentny sprzęt AGD zapewnia niewątpliwie wiele korzyści swym użytkownikom. Możliwość zdalnej kontroli jest bowiem niezwykle przydatna, ułatwiając korzystanie ze sprzętu. Niestety tam gdzie znajdują się układy elektroniczne i łączność bezprzewodowe, tam pole do popisu mają hakerzy.
Brytyjska firma Glamoriser jakiś czas temu wprowadziła do sprzedaży zupełnie nowy gadżet dla kobiet. Jest to pierwsza na świecie prostownica do włosów wyposażona w technologię Bluetooth. Przy pomocy aplikacji mobilnej, użytkownik może m.in., ustawiać temperaturę, a także zdalnie wyłączyć sprzęt. Problem w tym, że producent niezbyt przyłożył się do zabezpieczenia urządzenia przed włamaniem, więc hakerzy mogą łatwo przejąć nad nim kontrolę.
Udowodnili to eksperci ds. bezpieczeństwa z firmy Pen Test Partners. Specjaliści za pośrednictwem Bluetooth przesłali do prostownicy złośliwy kod, przejmując w ten sposób kontrolę nad urządzeniem. Jako że sprzęt nie posiada funkcji autoryzacji użytkownika, to praktycznie każdy może nim sterować, zmieniając ustawienia temperatury oraz czas pracy sprzętu.
Eksperci pokazali, że byli w stanie utrzymać maksymalną temperaturę urządzenia przez 20 minut, co stwarzało już duże ryzyko pożaru. Na szczęście zagrożenie dla użytkowników nie jest aż tak duże. Zasięg technologii Bluetooth jest stosunkowo mały, więc haker musiałby znaleźć się w niewielkiej odległości. Poza tym obsługuje tylko jedno połączenie na raz, więc aby się włamać, właściciel nie może ze sprzętu w danej chwili korzystać.
Mimo to, prostownica do włosów z inteligentnymi funkcjami może być groźna. Zwłaszcza jeśli będziemy z niej korzystali np., w hotelu, gdzie haker może się łatwo znaleźć w zasięgu.
Źródło: Pentestpartners.com
Technogadżet w liczbach