Apple wykorzysta elastyczne ekrany OLED od Samsunga. Może je dostać iPhone 11
Najnowsze doniesienia wskazują, że Apple nadal współpracuje z Samsungiem. Według źródeł, iPhone 11 otrzyma elastyczne ekrany pochodzące od Samsung Display.
W ciągu ostatnich kilku lat Apple usilnie starało się uniezależnić od Samsunga, którego podzespoły były montowane w każdym jej smartfonie. Koreańska marka dostarczała bowiem nie tylko wyświetlacze. Produkowała też pamięci flash, CPU oraz parę innych elementów. Firmie z Cupertino udało się wprawdzie z czasem znaleźć nowych dostawców podzespołów. Ale i tak nie jest w stanie całkowicie uwolnić się od swego rywala.
Jak donoszą źródła, Samsung Display osiągnął porozumienie z Apple, w ramach którego koreańska marka dostarczy elastyczne panele OLED. Te same źródła sugerują również, że znajdą one zastosowanie w kolejnej generacji smartfona. To z kolei może wskazywać na to, iż dostanie je iPhone 11. Należy tu jednak doprecyzować, że z nowych ekranów skorzysta tylko jeden model smartfona. Natomiast pozostałe będą miały tradycyjne panele.
Oczywiście informacja nie została oficjalnie potwierdzona, więc powinniśmy raczej traktować ją jako plotkę. Mówi się jednak, że umowę przygotowano na początku bieżącego roku. Źródła twierdzą bowiem, że jeden z przedstawicieli Samsung Display, w marcu odwiedził siedzibę Apple, z propozycją dostarczania elastycznych ekranów OLED ze zintegrowanymi panelem dotykowym. Propozycję ponoć przyjęto i obie firmy podpisały umowę.
Oczywiście to, że Samsung będzie dostarczał Apple elastyczne ekrany wcale nie musi oznaczać, że amerykański koncern pracuje nad składanym smartfonem. Chodzi tu bardziej o to, że wyświetlacz zintegrowany z panelem dotykowym jest znacznie tańszy od ekranu, w którym jest on podłączany oddzielnie. Firma z Cupertino zaoszczędziłaby więc dzięki temu niemałe pieniądze.
Oczywiście nie można też wykluczyć, że Apple również pójdzie szlakiem wytyczonym przez Samsunga i stworzy składany smartfon. W przeszłości widzieliśmy bowiem kilka patentów, które amerykańska firma mogłaby zechcieć wykorzystać.
Źródło: Etnews.com
Technogadżet w liczbach