iPhone 7 Plus wybuchł po upadku na ziemię

Baterie instalowane w nowoczesnych smartfonach to technologia, która wciąż wymaga dopracowania, a przy tym jest bardzo niebezpieczna. Wystarczy bowiem jej uszkodzenie, a zasilane urządzenie kończy żywot w efektownej eksplozji.

Do osiągnięcia takiego efektu wcale nie trzeba fabrycznie wadliwej baterii. Wystarczy bowiem tylko ją uszkodzić i wówczas zapoczątkowany zostaje proces autodestrukcji, który definitywnie niszczy urządzenie.



Taki przypadek miał miejsce w Chinach, a dotknął użytkownika iPhone’a 7 Plus. Urządzenie było stosunkowo nowe, gdyż właściciel kupił je zaledwie miesiąc temu. Wystarczyła jednak chwila nieuwagi i smartfon wylądował na ziemi. Uderzenie musiało być mocne, gdyż jak twierdzi właściciel, chwilę później iPhone zaczął dymić, wibrować i puchnąć, aż w końcu eksplodował. Po tym incydencie wyglądał tak, jak widać na poniższym zdjęciu. Deformacja urządzenia była tak duża, że ekran oderwał się od obudowy.

Nie jest to bynajmniej pierwszy przypadek eksplozji iPhone’a 7 spowodowanej upadkiem. Kilka miesięcy temu podobny incydent zdarzył się w Australii, gdzie smartfon zapalił się po tym jak mężczyzna upadł na niego po upadku z roweru.

Apple na razie nie wydało w tej sprawie żadnego oświadczenia, ale można założyć, że zechce zbadać smartfona, by ustalić przyczynę eksplozji.

Źródło: Gizmochina.com



You may also like...