iPhone 7 z lepszymi głośnikami?
Decyzja o rezygnacji z instalowania w iPhonie 7 wejścia słuchawkowego wzbudziła spore zamieszanie i protesty fanów marki. Najnowszy patent Apple sugeruje jednak, że firma może zechcieć zrekompensować tę wadę poprzez podniesienie jakości głośników, w które zostanie wyposażony nowy smartfon.
Wiadomość o rezygnacji z 3,5 mm wejścia słuchawkowego w iPhonie 7 wzbudziła spore protesty ze strony konsumentów. Ponad 200 tysięcy osób podpisało petycję, która ma na celu nakłonienie Apple do zmiany zdania. Sprawa jednak wydaje się już przesądzona, zaś najnowszy patent sugeruje, że firma ma plan jak zrekompensować użytkownikom tę niedogodność.
Patent opisuje różne metody podniesienia jakości dźwięku wydobywającego się z głośników smartfona. Jedna z nich sugeruje użycie elastycznego laminatu, który wspólnie z innymi podzespołami można by wprowadzić w wibracje, co pozwoliłoby zwiększyć natężenie dźwięku. Inne pomysły to większa ilość wolnego miejsca w obudowie smartfona, które służyłoby jako komora rezonansowa. Nowy patent pokazuje także dwa głośniki wbudowane w dolną krawędź obudowy smartfona, czyli jest to zupełnie inne rozwiązanie niż w iPhonie 6s, który posiada tylko jeden głośnik.
Bardzo podobne rozwiązanie Apple zastosowało w najnowszym iPadzie Pro, w którym jakość dźwięku zapewniają głośniki wkomponowane bezpośrednio w konstrukcję tabletu oraz obłożone skrawkami włókna węglowego. Dzięki temu uzyskano aż 61% wzrost poziomu głośności w porównaniu do poprzednich modeli iPada, a także emisję znacznie szerszego zakresu częstotliwości.
Problem w tym, że wszystkie te rozwiązania doprowadziłyby do zwiększenia grubości iPhone’a, a tego Apple chciałoby uniknąć. Nie wiadomo więc jak firma ostatecznie zdecyduje się tę kwestię rozwiązać.
Źródło: 9to5mac.com
Technogadżet w liczbach