iPhone 8 w sprzedaży dopiero od listopada?
Japońskie media sugerują, że iPhone 8 może pojawić się w sprzedaży dopiero pod koniec bieżącego roku. Jest to efekt problemów z dostawcami amerykańskiej firmy.
Fani marki Apple oczekują, że we wrześniu odbędzie się prezentacja wszystkich trzech nowych modeli smartfonów, w tym najbardziej oczekiwanego jakim jest iPhone 8. Otwartą kwestią pozostaje termin premiery tych modeli, a w przypadku tego najdroższego, może to nastąpić dopiero pod koniec roku.
Już od paru miesięcy wspomina się, że najnowocześniejszy smartfon Apple nie pojawi się w sklepach w zwyczajowym terminie i jego premiera może się sporo opóźnić. Podobnego zdania jest japońska witryna Mac Otakara, która od lat zajmuje się tematyką urządzeń mobilnych. Jej zdaniem rocznicowy smartfon może pojawić się dopiero pod koniec roku.
Mac Otakara powołuje się na własne źródła zbliżone do producentów i dostawców podzespołów. Problemy z produkcją niektórych elementów oraz opóźnienia w dostawach innych mogą spowodować, że iPhone 8 będzie mieć swą premierę dopiero w czwartym kwartale tego roku, czyli w okresie od października do grudnia. Zdaniem witryny, telefon najwcześniej pojawi się dopiero w listopadzie.
Wciąż nierozwiązaną kwestią pozostaje też lokalizacja sensora Touch ID. Najnowsza teoria mówiła, że może się on znaleźć w przycisku włącznika. Dostawcy podzespołów dementują jednak te doniesienia twierdząc, że nie ma tam wystarczająco dużo miejsca na jego montaż. Nie wiedzą też gdzie mógłby się znaleźć.
Mac Otakara uważa, że czytnika może w ogóle nie być, gdyż zostanie zastąpiony technologią rozpoznawania twarzy 3D. Wówczas oblokowanie sprzętu odbywałoby się np. poprzez gesty. Przeczyłyby temu jednak ostatnie zdjęcia tylnego panelu, w którym pod logiem firmy znajduje się okrągły otwór.
Powyższe informacje to naturalnie tylko spekulacje i rzeczywistość może być zupełnie inna. Wiele źródeł sugeruje jednak opóźnienie premiery telefonu, więc coś w tym może być.
Źródło: Macotakara.jp
Technogadżet w liczbach