Japonia chcą usunąć ciężarówki z dróg, transport towarów trafi pod ziemię
Japoński rząd planuje znacznie usprawnić transport towarów pomiędzy miastami. Zamiast przeładowanych ciężarówek, zajmą się tym zautomatyzowane wózki, przemieszczające się podziemnymi tunelami.
Wszyscy doskonale wiemy, że transport towarów to jedna z kluczowych gałęzi gospodarki, bez których wiele branż nie mogłoby funkcjonować. Samochody ciężarowe dostarczają m.in. mleko do pobliskiego sklepu, zakupy z internetowych sklepów, a także materiały do fabryk, używane do produkcji wielu rzeczy. Problem w tym, że tysiące jeżdżących ciężarówek sprawiają, że drogi są coraz mocniej zatłoczone, niszczy się ich nawierzchnia, zaś osoby mieszkające w pobliżu przelotowych tras, muszą mierzyć się z hałasem i wibracjami. Nie mówiąc o niebezpieczeństwie, jakie stwarzają rozpędzone kolosy.
Transport towarów podziemnymi tunelami
Japonia ma jednak nowatorski pomysł jak usunąć z dróg TIR’y, nie wpływając przy tym negatywnie na transport towarów. Tamtejsze Ministerstwo Transportu od kilku miesięcy pracuje nad rewolucyjnym projektem, który mógłby znacznie usprawnić logistykę, równocześnie znacznie obniżając jej koszty. Japońscy inżynierowie wpadli bowiem na pomysł stworzenia zautomatyzowanego sytemu transportu, który umożliwiałby przewożenie ładunków pomiędzy miastami, bez konieczności używania pojazdów ciężarowych.
Pomysł przedstawia dwie koncepcje, a jedną z nich jest wydzielenie specjalnych pasów na drogach szybkiego ruchu, przeznaczonych wyłącznie dla zautomatyzowanych wózków. Natomiast drugi zakłada budowę specjalnych podziemnych tuneli zlokalizowanych równolegle do autostrad, którymi poruszałyby się wspomniane jednostki transportowe. Towar byłby przewożony na w pełni automatycznych wózkach o ładowności do 1 tony.
Według ekspertów, w ten sposób można by codziennie transportować towary, których przewiezienie w klasyczny sposób, wymagałoby wykorzystania 25 000 ciężarówek. Taki projekt przyniósłby wiele korzyści. Przede wszystkim na drogach zrobiłoby się znacznie luźniej, a tym samym dużo bezpieczniej. Poza tym pozwoliłoby to zmniejszyć zużycie dróg, a równocześnie znacznie ograniczyłoby emisję spalin, przyczyniających się do efektu cieplarnianego. Największym atutem byłoby jednak znaczne skrócenie czasu dostawy towarów. Wózki nie musiałyby bowiem stać w korkach i mogłyby poruszać się przez całą dobę, więc nasze paczki z internetowych sklepów, docierałyby dużo szybciej.
Problemem w realizacji tej wizji mogą być jednak dość znaczne koszty. Japonia chce na początek wybudować odcinek testowy o długości 515 km, który połączyłby Tokio oraz Osakę. Koszt budowy podziemnego tunelu dla zautomatyzowanego transportu, szacowany jest jednak (w przeliczeniu), na około 100 mld zł. Mimo to rząd chce podjąć się tego zadania i stworzyć taki system, którego uruchomienie nastąpi w 2034 roku.
Ta nowinka technologiczna ma niewątpliwie wiele zalet. Można jednak założyć, że nie spodoba się kierowcom, którzy po uruchomieniu takiego systemu, staną się zbędni i stracą pracę.
Technogadżet w liczbach